Konduktor PKP IC zakwestionował uprawnienia matki z niepełnosprawnym dzieckiem do ulgi, nie przyjmując zaświadczenia o celu podróży i nakładając na pasażerkę karę. Po tym, jak sprawą zainteresowały się media, kara została cofnięta, jednak swojemu pracownikowi przewoźnik nadal nie ma nic do zarzucenia.
Sprawa została nagłośniona przez „Gazetę Wyborczą”. 24 lipca pasażerka z Torunia wybrała się z niepełnosprawnym synem do Warszawy na badania i zabiegi rehabilitacyjne w Instytucie Matki i Dziecka. W drodze powrotnej konduktor pociągu IC „Rejewski” zakwestionował jej uprawnienia do 78-procentowej ulgi ustawowej, twierdząc, że SMS-owe potwierdzenie wizyty (według pasażerki Instytut wystawia je wyłącznie w takiej formie) nie jest wystarczającym dowodem celu podróży.
PKP IC: Anulowaliśmy karę, oddaliśmy pieniądze
Wbrew informacjom, które uzyskał na infolinii mąż pasażerki (i które w wypowiedziach dla „Wyborczej” potwierdziła Agnieszka Serbeńska z biura prasowego spółki), konduktor uparcie twierdził, że konieczny jest papierowy dokument. Rozmowa – według relacji pasażerki prowadzona w sposób niezwykle władczy i opryskliwy – zakończyła się wystawieniem kary za brak ważnego biletu. Pasażerka pod presją przyjęła wezwanie do zapłaty, chcąc zakończyć podróż i chronić dziecko.
W odpowiedzi na nasze pytania w tej sprawie Serbeńska poinformowała, że spółka uwzględniła złożoną przez pasażerkę reklamację i anulowała karę. – Każdy pasażer ma prawo złożyć reklamację, w tym odwołać się od wezwania do zapłaty, przedstawiając sytuację i odpowiednie dokumenty. Przewoźnik przeanalizował zgłoszenie reklamacyjne pasażerki i załączone dokumenty, w tym zaświadczenie o odbytej wizycie. Przewoźnik postanowił zwrócić wpłaconą kwotę należności wynikających z wystawionych wezwań do zapłaty – podkreśla przedstawicielka PKP IC.
Przepisy są niejasne. A zdrowy rozsądek?
Przewoźnik nie przeprasza jednak za zachowanie konduktora, którego nadal broni. – Na pewno trudno uznać za potwierdzenie stawienia się na wizytę lekarską (badanie, konsultację, zajęcia rehabilitacyjne czy zajęcia terapeutyczne) wiadomość SMS o wyznaczonym terminie i miejscu danej wizyty. Warto zatem pamiętać o pobraniu z placówki pisemnego potwierdzenia odbytej wizyty – argumentuje. Jak jednak wynika z artykułu „GW”, choć ustawodawca określił dokumenty, które musi zebrać pasażer (zaświadczenie, zawiadomienie lub skierowanie wskazujące termin i miejsce poświadczające ulgę w drodze na badania, a w drodze powrotnej – potwierdzenie stawienia się w terminie w placówce), nieuregulowana została kwestia cyfrowych potwierdzeń wizyt. Z drugiej strony – jeśli, jak podaje przewoźnik, do reklamacji załączono zaświadczenie o wizycie, oznacza to, że w pewnych sytuacjach uzyskanie dokumentu w formie papierowej w IMID jest jednak możliwe.
Zadaliśmy przewoźnikowi pytanie o to, dlaczego – choć wcześniej pasażerka podróżowała z synem na tej trasie pociągami PKP IC wielokrotnie – konduktor opisany w artykule był pierwszym, który zakwestionował jej uprawnienia do ulgi 78%. Spytaliśmy, czy – wobec niejednoznaczności przepisów – nie byłoby lepiej rozstrzygnąć tę wątpliwość na korzyść pasażera. Zasugerowaliśmy, że takie działanie okazałoby się korzystniejsze również dla przewoźnika, dając pasażerom poczucie bezpieczeństwa – podczas gdy postawa taka, jak biorącego udział w zajściu konduktora, może zniechęcić wiele osób do korzystania z usług PKP IC. Poprosiliśmy też o odniesienie się do słów kierownika pociągu, który w rozmowie z mężem pasażerki stwierdził, że nie ma wpływu na decyzje podległych sobie konduktorów. W wiadomości zwrotnej z PKP IC odpowiedzi na te pytania jednak nie padły.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.