Po zamieszaniu z terminem zakończenia prac na linii nr 35 na odcinku Ostrołęka – Chorzele powstało ryzyko, że w czerwcu po otwarciu linii nie uda się uruchomić przewozów pasażerskich. Kolejom Mazowieckim uda się jednak uruchomić osiem par połączeń od 11 czerwca.
Jak informował portal „Rynek Kolejowy”, opóźnienie prac inwestycyjnych na linii Ostrołęka – Chorzele okazało się trochę mniejsze, niż przewidywała jeszcze w zeszłym roku PKP PLK – inwestor prac. Modernizacja linii kolejowej nr 35 na jej mazowieckim odcinku Ostrołęka – Chorzele miała pierwotnie zakończyć się w kwietniu 2022 r. Ale
zarządca infrastruktury uniemożliwił składanie wniosków rozkładowych na cały okres do grudnia 2023 roku, o czym informowały Koleje Mazowieckie.
Na początku lutego PKP PLK
zadeklarowała jednak otwarcie linii w czerwcu tego roku. Mazowiecki przewoźnik był tym zaskoczony i nie mógł zadeklarować wykorzystania linii od razu po otwarciu. Teraz jednak wszystko zostało już uzgodnione. Jak podał przewoźnik, od 11 czerwca mieszkańcy otrzymają 8 par pociągów KM – 7 par będzie kursować od poniedziałku do niedzieli, 1 natomiast od poniedziałku do piątku. Połączenia, w związku z tym że jest to linia niezelektryfikowana, obsługiwane będą przez spalinowe autobusy szynowe.
– Ostatni pociąg na odcinku Ostrołęka – Chorzele pojechał w 2001 r. Teraz, po tak długim czasie, pociągi na tej linii znowu będą kursować. Decyzja Samorządu Województwa Mazowieckiego o uruchomieniu połączeń kolejowych jest odpowiedzią na zapotrzebowanie społeczności lokalnej na pasażerski transport kolejowy. Dzięki temu mieszkańcy zyskają możliwość szybszego dojazdu do pracy czy szkoły – mówi Robert Stępień, prezes Kolei Mazowieckich.
To nie jedyna dobra wiadomość dla mieszkańców. Jak informowaliśmy niedawno, PKP PLK
zdecydowała się na remont kolejnego odcinka linii w kierunku Mazur, co umożliwi dojazd pociągów aż do Szczytna i Olsztyna.