Nie tylko Olsztyn zmaga się z licznie pękającymi szynami na trasie tramwajowej. W Szczecinie podjęto właśnie decyzję o natychmiastowym wyłączeniu przebudowanego torowiska na ul. Gdańskiej i Energetyków. Badania wykazały liczne nieprawidłowości w spawach szyn. Tramwaje nie dojeżdżają na Prawobrzeże.
Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego i Tramwaje Szczecińskie podjęły decyzję o natychmiastowym wyłączeniu z ruchu torowiska na Gdańskiej i Energetyków. Powodem są pękające szyny, co zagraża bezpieczeństwu. Problem obejmuje nowy odcinek torów, zrealizowany przez firmę Energopol Szczecin i oddany do użytku w zeszłym roku jako element Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. – Te awarie, które mają miejsce, nasilają się. Do chwili obecnej było 25 takich zdarzeń. Występowały praktycznie już codziennie – mówi Dariusz Wołoszczuk, kierownik Działu Sterowania, Zarządzania i Kontroli Transportu Miejskiego w ZDiTM Szczecin. Przeprowadzono również badania spawów szyn na wspomnianym odcinku. Wyniki są negatywne. Ekspertyza wykazała nieprawidłowości w 108 na ponad 800 spawów torowisk.
Energopol będzie musiał teraz naprawić torowisko. – Udostępniliśmy je w całości wykonawcy. Wycofaliśmy nawet autobusy ze wspólnego pasa – mówi Wołoszczuk. Ponowne uruchomienie tramwajów uzależnione jest od tempa usuwania usterek przez firmę Energopol Szczecin. – Wykonawca na spotkaniu, według wstępnych ustaleń, nie był w stanie sprecyzować ile czasu to zajmie. Liczymy się z tym, że może to być okres około tygodnia – dodaje Dariusz Wołoszczuk. Na razie jednak nie sprzyjają warunki atmosferyczne. – Pełną odpowiedzialność bierze wykonawca i to do niego należy decyzja, czy teraz może prowadzić prace, czy też powinien poczekać – mówi Wołoszczuk.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl