Tramwaje Warszawskie w ostatnich latach poczyniły znaczne inwestycje taborowe. Teraz najstarsze wozy w ruchu są z lat 80. – Nawet jeżeli będziemy jeszcze jeździć parę lat starym taborem, to nie jest żaden wstyd. Ważne, żeby były dobrze utrzymane, bezpieczne i zapewniające maksymalnie duży komfort podróżowania – mówi Krzysztof Karos, prezes Tramwajów Warszawskich.
Zakupy w ramach perspektywy unijnej 2007-2013 obejmują 186 Swingów, 50 Jazzów dwukierunkowych oraz 30 krótkich Jazzów. Dwukierunkowe Jazzy Pesy są powoli wdrażane do ruchu, niedawno natomiast do stolicy przyjechał pierwszy krótki Jazz. Czy w najbliższych latach należy spodziewać się tak dużych inwestycji taborowych? – To wszystko zależy, czy będziemy mieć dofinansowanie. Jakieś szanse są. Każde wolne środki, które będziemy mieli, będziemy przeznaczać na wymianę taboru, żeby ten tabor z lat 80. i który nie jest przerobiony na tyrystorowy jak najszybciej wycofać – mówi Krzysztof Karos, prezes Tramwajów Warszawskich.
W pierwszej kolejności jednak inwestycje finansowane ze środków unijnych będą skierowane na obsługę nowych tras. – Dla nas priorytetem jest zakup taboru w ramach zwiększenia stanu, żeby zapewnić obsługę Wilanowa i innych odcinków – mówi Krzysztof Karos.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl