W drugiej turze wyborów samorządowych w Poznaniu zmierzą się Ryszard Grobelny, dotychczasowy prezydent miasta, oraz Jacek Jaśkowiak, przez lata związany z ruchami miejskimi, dziś reprezentujący Platformę Obywatelską. Na pierwszy rzut oka w ich programach wyborczych znajdujemy ten sam postulat o zrównoważony transport w mieście. Warto przyjrzeć się jednak temu, jak obaj kandydaci rozkładają poszczególne akcenty.
Ryszard Grobelny stawia bowiem przede wszystkim na kontynuację swoich działań. Jeszcze na początku roku pojawiły się obietnice dotyczące wdrożenia w Poznaniu systemu Inteligentnego Sterowania Ruchem. Kierowcy na elektronicznych tablicach sprawdzą, gdzie są korki, a gdzie inne utrudnienia. Jaki jest czas dojazdu do centrum czy na Ławicę, a wszystko to w czasie rzeczywistym. Podobno system ten ma tutaj zacząć działać już w przyszłym roku.
Jaśkowiak natomiast mówi o miejscach, pokazując te, które – jego zdaniem – potrzebują natychmiastowej zmiany, jak Plac Kolegiacki, który za jego panowania miałby zostać oddany pieszym i rowerzystom. Jaśkowiak chce też naprawiać błędy swojego poprzednika - doprowadzić do realizacji inwestycji m.in. Nowa Głogowska, dokończyć budowę ulicy Św. Wawrzyńca oraz I ramę komunikacyjną na wysokości ulicy Północnej i Hlonda.
Chyba największą plamą na rządach Grobelnego w Poznaniu jest nowy dworzec, którego kwestii nie pominięto oczywiście w obu programach. Okrzyknięty makabryłą roku, znalazł się na językach wszystkich ogólnopolskich mediów. Główny zarzut to wybudowanie w rzeczywistości centrum handlowego z funkcją dworca. A to dobrze zintegrowany dworzec, powinien być w tym przypadku priorytetem.
Grobleny do kwestii dworca odnosi się dość lakonicznie, wspominając jedynie o kontynuacji jego rozbudowy. Prezydent chce w porozumieniu z PKP usprawniać jego infrastrukturę i obiecuje poszerzyć całość inwestycji o pasaż i ciąg komunikacyjny sięgający ul. Roosevelta. Jaśkowiak mówi natomiast wyraźnie o naprawianiu błędu swojego poprzednika. „Przywrócę podróżnym dworzec kolejowy, który obecnie jest jedynie dodatkiem do galerii handlowej” – podkreśla działacz PO.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl