Trwa postępowanie na wybór wykonawcy wartego 300 mln złotych projektu modernizacji taboru Przewozów Regionalnych ze środków unijnych. Przewoźnik zmienił wymagania techniczne modernizacji - po odwołaniu Newagu zapisał w nich zastosowanie nowoczesnej przekładni.
Duże zamówienie z POIiŚ
Przedmiotem zamówienia jest wykonanie modernizacji 44 elektrycznych zespołów trakcyjnych serii EN57. Modernizacja napędu i wózków musi pozwoli na podwyższenie prędkości maksymalnej zespołów trakcyjnych do 120km/h.
Unowocześnione zostaną czoła jednostek poprzez nadanie kształtu zgodnego z obecnie stosowanym w zmodernizowanych EN57 (bez drzwi zewnętrznych bezpośrednich do kabiny maszynisty). Sama kabina będzie klimatyzowana i wyposażone w podgrzewane szyby. Pojazdy zyskają boczne i czołowe tablice wykonane w technologii LED, oraz monitoring. Więcej o modernizacji można przeczytać tutaj.
Nie chcieli nowej przekładni
W postępowaniu na modernizację 44 ezt, w zakresie modernizacji napędu asynchronicznego - oprócz standardowych rozwiązań w postaci falowników, rozruchu impulsowego, silników asynchronicznych Przewozy Regionalne wymagają, aby wykonawca zastosował stary typ jednostopniowej przekładni z zawieszeniem silników "za nos". Nowy typ przekładni oferuje nowosądecki Newag. Dwustopniowa przekładnia została już zamontowana w ok. 50 pojazdach EN57. Jest bardzo chwalona przez Koleje Mazowieckie pisaliśmy o tym tutaj.
W wyniku odwołania złożonego przez Newag Przewozy Regionalne zmieniły zapisy SIWZ. Teraz mowa w nim o dwustopniowej przekładni osiowej, która powinna stanowić z silnikiem jeden zespół konstrukcyjny poprzez mocowanie kołnierzowe, a moment obrotowy ma być przenoszony przez sprzęgło przeponowe. Stało się tak, mimo że Przewozy Regionalne miały dużo argumentów o tym, że nowa przekładnia jest "niesprawdzona" i "komplikuje utrzymanie poprzez zmianę dotychczasowego sposobu utrzymania".