Zerwana sieć trakcyjna powodem niedzielnych opóźnień

Jak informują pracownicy PKP Intercity, zerwana sieć trakcyjna pomiędzy Miechowem a wsią Niedźwiedź była tego dnia powodem wielu opóźnień pociągów. Od godziny 10:56 wstrzymano całkowicie ruch pociągów. Przywrócono go na stacji Miechów dopiero o godzinie 13:22.

Portal Pasażera podaje, że średnia punktualność na trasie w niedzielę wynosiła 68%. Opóźnienia doznało dzisiaj 117 pociągów, w tym wszystkie, które jechały z Krakowa przez Miechów w kierunku Warszawy. Rekordzistą był pociąg klasy Intercity nr 3803 „Matejko” z Przemyśla do Świnoujścia. Jego opóźnienie wzrosło pod koniec dnia aż do 291 minut. Prognozy przewidują, że dojedzie on do celu – zamiast 20:25 – tuż po godzinie pierwszej w nocy.

Pasażerowie podróżujący pociągiem IC nr 51100 „Warmia” także odczuli dzisiejsze skutki awarii. Z powodu dużego opóźnienia – ponad 127 minut – składu Flirt z Krakowa do Olsztyna, nie dojechał na czas do stolicy Warmii i Mazur. Z Olsztyna miał według rozkładu wyruszyć w drogę powrotną o 19:25 do Warszawy. PKP Intercity, żeby zapewnić pasażerom punktualny odjazd ze stacji, zapewniło zastępczy skład wagonowy. W zestawieniu znalazł się jeden wagon klasy pierwszej oraz trzy wagony klasy drugiej (w tym jeden klasy pierwszej zdeklasowany). W składzie pociągu zabrakło jednak wagonu barowego (który zapewniony jest we Flircie) i wagonu przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych.