Zagórz i Krynica bez bezpośredniego połączenia z Trójmiastem

Likwidacja TLK Prometeo na całej trasie z Trójmiasta przez Bydgoszcz, Toruń i Łódź do Zakopanego, z wagonami do Zagórza i Krynicy, pozbawiła popularne obszary turystyczne dogodnego połączenia z wybrzeżem. Pociąg został zlikwidowany bez wcześniejszych zapowiedzi. Co więcej, do kilku dni przed wejściem w życie korekty rozkładu jazdy, połączenie widniało na wydrukowanych i rozwieszonych plakatach stacyjnych PKP Polskich Linii Kolejowych, w internetowym systemie sprzedaży (z możliwością zakupu biletu) oraz w wyszukiwarce połączeń.

Słaba frekwencja?

PKP Intercity tłumaczy, że powodem likwidacji połączenia jest słaba frekwencja. – Pociąg TLK Prometeo kontynuował połączenie realizowane w ubiegłych latach przez TLK Regle, tak więc zainteresowanie połączeniem nie było ocenione wyłącznie po 3 miesiącach kursowania składu. Zagórz i Krynica nie będą miały w sezonie letnim bezpośredniego połączenia do Gdyni, jednak będzie możliwa dogodna przesiadka w Warszawie na pociągi umożliwiające dojazd do Trójmiasta wcześniej, niż dotychczasowy przyjazd TLK Prometeo – tłumaczy PKP Intercity.

Sprzeciw wobec działań PKP Intercity wyraził koordynator akcji reaktywacji połączeń kolejowych do małopolskich Gorlic. Zdaniem Marcina Kreisa decyzja przewoźnika jest niezrozumiała tym bardziej w kontekście sezonu letniego, kiedy połączenie do Trójmiasta miałoby zdecydowanie większą szanse na dobrą frekwencję w odróżnieniu od sezonu zimowego. – Od lat, pod różnymi nazwami, funkcjonowało wakacyjne połączenie sezonowe Krynicy z wybrzeżem. W 2015 roku, po wieloletniej przerwie, kursował również codzienny pociąg TLK Karpaty z Trójmiasta do Zagórza przez Rzeszów. W grudniu ubiegłego roku uruchomiono TLK Luna z Warszawy do Zagórza i Krynicy, która od Krakowa prowadziła grupę wagonów z Trójmiasta, odczepianą z TLK Prometeo. Miało to być rozwiązanie zastępujące dwa odrębne połączenia funkcjonujące w 2015 roku, czyli TLK Karpaty do Zagórza i TLK Regle do Krynicy. Decyzją PKP Intercity nie istnieje już połączenie m.in. Zagórza, Krosna, Jasła, Gorlic, Starego Sącza, Nowego Sącza, Stróż, Grybowa czy Tuchowa oraz całego zagłębia uzdrowisk począwszy od Krynicy, z Trójmiastem, Toruniem czy Łodzią – tłumaczy Marcin Kreis. 

– Wiele osób jest rozczarowanych i informuje nas o tym, że miało w planach podróż tym pociągiem na wybrzeże w sezonie letnim. Taka decyzja dziwi tym bardziej, że jeszcze kilkanaście miesięcy temu, na łamach portali branżowych, PKP Intercity przyznało, że (całoroczny wówczas) pociąg TLK Karpaty był sukcesem i cieszył się dobrą frekwencją. Owszem, pociąg jedzie dość długo ale pasażer wsiada do składu wieczorem i budzi się wcześnie rano w górach, w Zagórzu, Krynicy czy w Gorlicach lub w drodze powrotnej w Trójmieście – tłumaczy Marcin Kreis. 

Dogodne przesiadki?

Czy dane frekwencyjne przewoźnika, związane z likwidacją TLK Prometeo kursującego tylko przez kilka miesięcy, są wiarygodne? Przewoźnik tłumaczy, że TLK Prometeo kontynuował połączenie realizowane w ubiegłych latach przez TLK Regle, tak więc zainteresowanie połączeniem miało nie być ocenione wyłącznie po 3 miesiącach kursowania składu. – Zagórz i Krynica nie będą miały w sezonie letnim bezpośredniego połączenia do Gdyni, jednak będzie możliwa dogodna przesiadka w Warszawie na pociągi umożliwiające dojazd do Trójmiasta wcześniej, niż dotychczasowy przyjazd TLK Prometeo – odpowiada PKP intercity.

Warto jednak dodać, że w ubiegłym rozkładzie jazdy dane frekwencyjne z TLK Regle mogły nie być wiarygodne w odniesieniu do planowanej codziennej grupy wagonów Krynica/Zagórz – Gdynia w nadchodzącym sezonie letnim. TLK Regle w 2015 roku z Krynicy do Trójmiasta kursowały tylko raz w tygodniu, w niedzielę. – Zwracanie uwagi na dogodne przesiadki jest absurdalne. Pomijając kwestię co z pasażerami z Łodzi czy Bydgoszczy, nie można uznać za „dogodną przesiadkę” możliwości skorzystania wyłącznie z drogiego EIP z Warszawy lub EIC z Łodzi na wybrzeże. Najważniejszym atutem połączeń nocnych jest możliwość „taniej” podróży z punktu A do punktu B bez przesiadki, nawet kosztem czasochłonnej podróży, czego pasażerowie nocnych pociągów sezonowych są raczej świadomi. Likwidacja połączenia na podstawie danych z sezonu zimowego i pojedynczych niedzielnych kursów latem 2015 roku nosi znamiona desperackiego szukania oszczędności w taborze i kosztach obecnego rozkładu jazdy. Będziemy domagać się przywrócenia tego połączenia tym bardziej w obliczu niejasnych czynników wpływających na jego likwidację i sam chaotyczny proces zamknięcia połączenia i dezinformację, o czym został już poinformowany Urząd Transportu Kolejowego – skomentował Marcin Kreis.

Prośba o przywrócenie połączenia została już skierowana do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa oraz do PKP Intercity. Kończy się zbieranie podpisów przez uczestników akcji pod petycją o przywrócenie połączenia (można ją podpisać tutaj). Po likwidacji TLK Prometeo, jedyną opcją podróży z Krynicy i Zagórza do Trójmiasta jest skorzystanie (z kursującego nadal) TLK Luna do Warszawy z przesiadką na EIP. To jedyna racjonalna opcja podróży, jaką wskazuje internetowa wyszukiwarka połączeń kolejowych. Cena bezpośredniego połączenia (w wagonie bezpośrednim z Zagórza do Gdyni) np. z Gorlic do Trójmiasta wynosiła około 90 zł. Cena najszybszego połączenia z Gorlic do Trójmiasta teraz, uwzględniając konieczną przesiadkę w Warszawie Zachodniej na pociąg EIP, zgodnie z informacją od biura obsługi klienta, wynosi 177,00 zł a po zniżce z oferty "Wcześniej 10%" 159,30 zł.