Co studenci mogą robić na imprezie? Na przykład napisać w 24 godziny aplikację, która pomoże poznać współpasażerów. Tradycyjne "dzień dobry" w przedziale to w końcu przeszłość.
Do Redakcji "Rynku Kolejowego" – oczywiście za pomocą naszego
profilu na portalu społecznościowym – napisał Pan Grzegorz, student z Koła Naukowego .NET działającego na Politechnice Poznańskiej. – Wraz z grupą trzech kolegów myśleliśmy o napisaniu aplikacji, która pozwoli odnaleźć się ludziom jadącym tym samym pociągiem – aby podróż mijała szybciej, przyjemniej oraz bezpieczniej – napisał Pan Grzegorz.
Jak poinformował, tydzień temu w trakcie „hackathonu”, czyli imprezy dla informatyków, w trakcie której buduje się od zera aplikacje w około 24 godziny – udało się wreszcie zrealizować ten pomysł i stworzyć prototyp takiej aplikacji, którą nazwali „TrainWithMe”. Walczy ona w tej chwili o tytuł najlepszej aplikacji napisanej podczas imprezy. Główna nagroda pozwoli studentom na dalszy rozwój programu.
Technologia pomoże uciec od… technologii
Na projekt
można zagłosować w tym miejscu. – Znudzony jazdą w pociągu? Ile czasu można grać w tę samą grę na telefonie? Może chciałbyś z kimś porozmawiać, jednak ciężko Ci postawić ten pierwszy krok? – reklamują swój projekt studenci. Opublikowali również film promocyjny dla programu. Najciekawiej brzmi zachęta, by dzięki aplikacji… odpocząć od elektroniki (i poznać nowych ludzi).
By wyszukiwać osoby jadące tym samym pociągiem, trzeba będzie skorzystać z konta na Facebooku. Jak czytamy, nowych znajomych będzie można dobrać na podstawie wspólnych zainteresowań. A dzięki funkcjonalności rozkładu jazdy będzie można odnaleźć nie tylko towarzyszy bieżącej podróży, ale i planowanej w przyszłości. Przed rozpoczęciem rozmowy "w realu" można będzie przedstawić się na czacie.
To nie czasy dla „dzień dobry”
Zaintrygowani pomysłem spytaliśmy, czy nie prościej w tradycyjny sposób znaleźć współpasażerów… na przykład rozglądając się wokół? – Tak, mają Państwo rację – przyznał z (wirtualnym) uśmiechem Pan Grzegorz. – Jednak na fali popularności aplikacji typu Tinder czy stron na Facebooku typu Spotted dostrzegliśmy, że taka aplikacja mogłaby się sprawdzić – tłumaczy.
– Jeżeli zainteresowanie będzie wystarczające, by rozwinąć ten pomysł, to w przyszłości chcielibyśmy również dodać do niej np. możliwość zgłaszania obsłudze pociągu usterek czy innych niedogodności – snuje plany nasz Czytelnik, zaznaczając, że konieczne byłoby tu wsparcie ze strony grupy PKP. Czy studentom koła .NET uda się rozwinąć swoje pomysły i wirtualnie zintegrować pasażerów? Wkrótce się o tym przekonamy.