Wykonawca modernizacji podmiejskiej linii 447 zaproponował PLK skrócenie uciążliwego dla pasażerów remontu – i co więcej, nie chce za to dodatkowych pieniędzy.
Kontrakt na modernizację linii 447 pomiędzy Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim za 285 mln zł brutto
otrzymało konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Usług Technologicznych Intercor oraz Przedsiębiorstwo Robót Mostowych „Mosty Łódź". Najcięższy etap prac, związany z
całkowitym wstrzymaniem ruchu pociągów, ma się rozpocząć we wrześniu i potrwać 12 miesięcy. W tym okresie pasażerowie otrzymają komunikację zastępczą, o której organizacji
piszemy szczegółowo tutaj.
Podczas niedawnego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach prezes PKP PLK Ireneusz Merchel poinformował, że wykonawca zaproponował skrócenie zamknięcia linii 447 poprzez zastosowanie prefabrykatów na obiektach. Co więcej, propozycja nie pociąga za sobą wzrostu należności dla konsorcjum. – Wykonawca dobrze kombinuje, bo jeśli szybciej zakończy prace, będzie mógł przerzucić siły na inną inwestycję i w sumie zarobi więcej – mówił prezes PLK.
Intercor nie odpowiedział na pytania "RK" o szczegóły propozycji, zasłaniając się zapisami umowy z inwestorem. Jak tłumaczy „RK” Karol Jakubowski z PKP PLK, wykonawca prac zaproponował zmianę technologii przebudowy przejść podziemnych. – Polegałaby ona na wykonaniu docelowych obiektów w okresie zamknięcia torowego bez konieczności montażu konstrukcji odciążających – mówi przedstawiciel PLK.
Jak dowiaduje się „Rynek Kolejowy”, efektem tego rozwiązania byłoby nie tylko odstąpienie od planowanych zamknięć torów na linii numer 1 (dalekobieżnej) po wznowieniu ruchu na zmodernizowanej linii 447, ale też możliwość skrócenia zamknięcia samej linii 447 (podmiejskiej). PLK czeka na harmonogram skrócenia zamknięcia od wykonawcy. Oczywiście, inwestor popiera takie rozwiązanie. – Spowodowałoby to mniejsze uciążliwości dla pasażerów bez wzrostu kosztów inwestycji – podsumowuje Jakubowski.