Już jutro (4 stycznia) przedstawiciele samorządów i spółek przewozowych podpiszą list intencyjny dotyczący wdrożenia na obszarze województwa wspólnego biletu. Będzie to pierwszy projekt wprowadzony w Polsce na tak dużą skalę.
Dokument podpiszą marszałkowie Mieczysław Struk i Ryszard Świlski, a także m.in. przedstawiciele Obszaru Metropolitalnego Gdańsk – Gdynia – Sopot, miast: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Wejherowo, Tczew, Starogard Gdański, Słupsk, Chojnice, Ustka, Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej oraz spółek: PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście i Przewozy Regionalne.
– Publiczny transport zbiorowy stanowi jeden z podstawowych filarów wspierających zrównoważony rozwój regionu, w sposób znaczący wpływając na poziom społeczno – gospodarczej aktywności mieszkańców. Warunkiem pełnego wykorzystania potencjału tego sektora usług jest – z jednej strony – dostarczenie podróżnym pełnej informacji na temat rozkładów jazdy poszczególnych przewoźników, z drugiej – właściwa i szybka reakcja organizatorów i przewoźników na zmieniającą się sytuację popytową – informuje Małgorzata Pisarewicz rzecznik prasowy UMWM.
Naczelnym celem umawiających się stron będzie zwiększenie udziału publicznego transportu zbiorowego w ogólnej liczbie podróży mieszkańców dzięki stworzeniu systemu informacji pasażerskiej i poboru opłat komunikacyjnych integrującego poszczególne podsystemy transportu, zarządzane przez organizatorów wszystkich szczebli (województwo, powiaty i gminy). – Rozwiązanie zapewni pasażerom możliwość realizowania podróży na podstawie jednolitego, zintegrowanego biletu elektronicznego – w relacjach i przy wykorzystaniu środków transportu dowolnych przewoźników, którzy przystąpią do systemu – dodaje rzeczniczka.
O planach wprowadzenia wspólnego biletu
informowaliśmy po raz pierwszy tutaj. Pomorski system ma polegać na tym, że przy podróżach kombinowanych (różnymi środkami transportu, pojazdami różnych organizatorów) będzie można jednorazowo uiścić opłatę za przejazd. Dodatkowo, system ma pomóc pasażerowi wybrać najtańszą opcję: jeśli np. przejazd ma się odbywać komunikacją miejską w dwóch miastach oraz pociągiem pomiędzy nimi, a w każdej taryfie funkcjonują różne rodzaje biletów, z których podróżny teoretycznie mógłby skorzystać – system sam wyliczy, jaka konfiguracja biletów jest dla pasażera najkorzystniejsza. Równolegle, w systemie będzie również funkcja, dzięki której pasażer będzie miał sam możliwość podjęcia decyzji, jaki bilet kupić.
Szacowany koszt wdrożenia systemu to ok. 68 mln zł. Więcej informacji na jego temat można znaleźć
w tym miejscu.