Bliski koniec roku skłania do podsumowań dokonań krajowych producentów taboru na rynkach zagranicznych. Co i gdzie dostarczyła w 2016 roku Pesa? Jakie zadania stoją przed firmą w 2017 roku?
Przede wszystkim pomyślne informacje płyną z Włoch. Pesa zakończyła w tym roku dostawę 40 spalinowych pociągów ATR 220 dla Trenitalii, przeznaczonych do obsługi ruchu regionalnego w Toskanii. Włosi zdecydowali się jednak na rozszerzenie zamówienia, do czego prawo zagwarantowali sobie w umowie pierwotnej. Dzięki temu obecnie w produkcji (w fazie montażu) są cztery kolejne pojazdy ATR 220.
Niemcy: Dwuczłonowe Linki dla NEB i kolejne badania dla DB
Dla Pesy niezwykle ważny jest rynek niemiecki. W czerwcu 2016 roku spalinowe dwuczłonowe Linki otrzymały homologację na rynku niemieckim i wkrótce po tym rozpoczęły kursowanie z pasażerami tuż przy polskiej granicy, m.in. na szlaku Berlin – Kostrzyn.
– W sumie dostarczyliśmy przewoźnikowi NEB siedem składów 2-członowych. Przewoźnik myśli już o kolejnych pojazdach. Jesteśmy przed podpisaniem aneksu na wymianę zamówionych 2 pojazdów trzyczłonowych na 4 pojazdy dwuczłonowe, podpisanie aneksu nastąpi w pierwszej połowie stycznia 2017 roku – powiedział Maciej Grześkowiak, rzecznik Pesy.
Najważniejszym kontraktem zagranicznym Pesy pozostaje wciąż umowa ramowa na dostawę 470 spalinowych pojazdów Link dla Deutsche Bahn (dość podobnych do tych dla NEB).
DB Systemtechnik pomoże w realizacji zamówienia
– Kontrakt jest realizowany, a harmonogram uzgodniony z DB zakłada pierwsze dostawy Linków dla regionu Sauerland pod koniec roku 2017. W tej chwili trwa produkcja kolejnych pojazdów oraz proces ich homologacji. Jesienią 2016 Pesa podpisała umowę z DB Systemtechnik – spółką córką Deutsche Bahn. Pesa korzysta z wieloletniego doświadczenia w prowadzeniu procesów homologacyjnych specjalistów DB Systemtechnik, którzy będą także wspierać konstruktorów w rozwoju nowych produktów w kontekście eksportu pojazdów na rynki zachodnioeuropejskie – dodał Maciej Grześkowiak.
Od kilku miesięcy DMU Link w barwach DB przechodzą kolejne badania testowe, ostatnio realizowane na torze w Żmigrodzie i w komorze klimatycznej w niemieckim Minden. Wcześniej przedstawiciele DB Regio oglądali testowany pojazd dwuczłonowy w fabryce w Bydgoszczy i pozytywnie ocenili jego stan techniczny i wizualny.
– Mimo że już dziś w halach konstrukcji stalowych dominują pudła pojazdów dla DB, to właśnie ta produkcja pojazdów będzie zadaniem najbardziej absorbującym zasoby techniczne i kadrowe Pesy w 2017 roku. Cały czas trwa rekrutacja dodatkowych pracowników, już teraz wiemy, że od marca przyszłego roku firma potrzebować będzie np. prawie dwustu spawaczy – ocenia rzecznik zakładu.
Opóźnienia notuje nie tylko PesaPierwotnie pojazdy miały być dostarczone do DB z końcem roku. Wiadomo, że wobec bardzo długiej procedury homologacyjnej w Niemczech, stanie się to nie wcześniej niż w drugiej połowie roku 2017, co uzgodniono już z Deutsche Bahn. Pytanie o wysokość kar umownych w związku z tym pozostaje otwarte.
Opóźnienie, jakie Pesa ma w dostawie Linków, nie jest w Niemczech niczym niezwykłym. Procedury stosowane przez niemiecki urząd certyfikacyjny słyną z wielkiej staranności o przedmiot badania i są długotrwałe. M.in. z tych powodów z opóźnieniami dostarczył swoje pociągi Bombardier (Talent 2 dla ruchu regionalnego zaczęły kursować kilka miesięcy po terminie) Alstom (Corradia Continental – z pasażerami pół roku po terminie dostaw) czy Stadler, w wypadku dostaw dla Eurobahn.
Rynki wschodnie
– Nie zapominamy o rynkach wschodnich i możemy się na nich pochwalić kolejnymi sukcesami. W 2016 roku zrealizowaliśmy dostawy siedmiu pojazdów spalinowych 730M dla Litwy i czterech dla Białorusi – powiedział rzecznik Pesy.
Pesa
podsumowała też produkcję tramwajów. Najważniejszym wydarzeniem jest wznowienie dostaw Fokstrotów do Moskwy. Udało się też dostarczyć pojazdy do Sofii i Kijowa.