PKP PLK planuje zlikwidować przystanki pasażerskie nie tylko wzdłuż linii 146, ale także wzdłuż Magistrali Węglowej na nieużywanym w ruchu regionalnym odcinku Herby Nowe – Inowrocław. Jak argumentuje zarządca infrastruktury, potencjał odtworzenia tam ruchu regionalnego jest znikomy. Decyzji sprzeciwia się samorząd województwa łódzkiego, który nie ma jednak planów wznowienia połączeń.
W zeszłym roku PKP PLK
zapowiedziała likwidację peronów wzdłuż linii kolejowej nr 146 biegnącej z Chorzewa-Siemkowic w kierunku Częstochowy. Przeciwko wyburzaniu infrastruktury pasażerskiej
zaprotestowało województwo łódzkie, choć samorząd regionu nie ma żadnych konkretnych planów wznowienia tam przewozów pasażerskich. Jak czytamy w przesłanym do naszej redakcji stanowisku UMWŁ, władze regionu sprzeciwiają się także likwidacji przystanków wzdłuż linii 131, tzw. Magistrali Węglowej.
Późniejsza odbudowa przystanków będzie możliwaPKP Polskie Linie Kolejowe potwierdzają, że plany remontowe zakładają wyburzenie infrastruktury przystankowej na nieużywanym w ruchu regionalnym odcinku magistrali pomiędzy Herbami Nowymi a Inowrocławiem-Rąbinkiem. – Dokumentacja przedprojektowa dla prac na fragmencie linii kolejowej E65 Chorzów Batory – Tczew zakłada przebudowę peronów na odcinku Chorzów Miasto – Herby Nowe. Od stacji Wręczyca do stacji Karczyn (na odcinku, na którym istniejące perony nie są wykorzystywane) wybrany do realizacji wariant zakłada likwidację peronów – mówi Łukasz Kwasiborski z Wydziału Prasowego PKP PLK.
Wyjątkiem mają być tylko dwie duże stacje: w Chorzewie-Siemkowicach i w Zduńskiej Woli-Karsznicach. Tam mogłyby zatrzymywać się np. dalekobieżne pociągi sezonowe. Zarządca infrastruktury planuje pozostawić w obydwu tych miejscach istniejące perony. Zapewnia też, że we wszystkich pozostałych przypadkach projekt zakłada rezerwę terenu, która umożliwi odbudowanie przystanków w przyszłości, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Ważny ciąg towarowy bez perspektyw wykorzystania w ruchu pasażerskimPrzedstawiciel PKP PLK tłumaczy, że decyzja o likwidacji infrastruktury pasażerskiej poprzedzona została konsultacjami społecznymi, w których uczestniczył m.in. przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego. Choć podczas konsultacji pojawiały się głosy o potrzebie przywrócenia ruchu regionalnego, głównie ze strony samorządów lokalnych ze Zduńskiej Woli, Szadku i Świnic Warckich, UMWŁ nie zaplanował takich połączeń w swoim planie transportowym. – Z analiz wynika, że potencjał rozwoju rynku przewozów pasażerskich na tej trasie (zwłaszcza na odcinku Wręczyca – Karczyn) jest znikomy – ocenia Łukasz Kwasiborski.
W związku z tym zarządca infrastruktury zdecydował się traktować „węglówkę” przede wszystkim jako ważny korytarz towarowy. – Podjęto więc działania zmierzające do poprawy bezpieczeństwa i przepustowości przedmiotowej linii, nie wykluczając przy tym możliwości odbudowy infrastruktury pasażerskiej – usłyszeliśmy w Wydziale Prasowym PLK. – Na odcinku linii 131 od granicy województw łódzkiego i śląskiego do Zduńskiej Woli-Karsznic rozpoczęcie robót planowane jest na przełomie roku 2018 i 2019, a ich zakończenie na rok 2022 – zapowiada zarządca infrastruktury.
Rezerwa terenu zostawiona także wzdłuż linii 146Spółka odniosła się także do zarzutów UMWŁ dotyczących niewystarczającego trybu konsultacyjnego w przypadku likwidacji peronów wzdłuż linii 146. – Wykonawca dokumentacji przedprojektowej w 2015 r. zwrócił się do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego oraz do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego z pytaniem o plany dotyczące przewozów na tej linii – relacjonuje Łukasz Kwasiborski. Żaden z samorządów nie poinformował wówczas o zamiarze wznowienia ruchu. – Jeśli jednak decyzja o uruchomieniu połączeń pasażerskich zapadnie, wykonawca studium wykonalności „zabezpieczył teren” pod obecne oraz nowe przystanki, których lokalizacje zostały uzgodnione z samorządami – stwierdza przedstawiciel zarządcy infrastruktury.