Wczoraj weszła w życie korekta rozkładu jazdy. Najważniejsze jest zamknięcie odcinków linii kolejowych z Warszawy do Poznania i Lublina. Na objazdach tej drugiej trasy pociągi notują ogromne opóźnienia.
Według informacji „Rynku Kolejowego” prace na liniach objazdowych zarówno
wobec linii E20 Warszawa – Poznań, jak i „siódemki” Warszawa – Lublin
jeszcze się nie zakończyły. Mimo to, sytuacja na linii E20 jest dobra. Dziś rano wprawdzie pociągi znów zostały uruchomione na poznańskim węźle kolejowym z powodu awarii systemu sterowania ruchem (o poprzednich awariach
pisaliśmy tutaj), ale nie ma większych opóźnień związanych z
objazdami linii E20.
– W nocy na stacji w Poznaniu doszło do dwukrotnej awarii SRK, której skutkiem były kilkudziesięciomintuowe opóźnienia składów rozpoczynających bieg oraz przejeżdżających przez tę stację. Usterka została naprawiona, a dzisiaj ruch odbywa się zgodnie z rozkładem – potwierdza Marta Ziemska, p.o. rzecznik PKP Intercity.
Ogromne opóźnienia na objeździe „siódemki”
Dużo gorzej jest na
linii Warszawa – Lublin, gdzie pociągi kursują objazdem przez linię nr 30, w tym po
nieczynnym od lat odcinku Łuków – Parczew. „Rynek Kolejowy”
informował o problemach z przetargiem na poprawę tej trasy objazdowej. Ostatecznie zlecenie
przekazano spółce z grupy PLK. Członek zarządu PLK Arnold Bresch poinformował nawet „RK”, że zakres prac rozszerzono, dzięki czemu przepustowość linii objazdowej zostanie zwiększona. Co ciekawe, nasz korespondent Rafał Jasiński wizytując linię nr 7 jeszcze w sobotę, nie zaobserwował specjalnych przygotowań do rychłego rozpoczęcia prac wykonawczych, a na stacjach przeznaczonych do odcięcia stało nawet wiele wagonów towarowych.
Jednak już od wczoraj, kiedy
wystartował nowy rozkład i zamknięto „siódemkę”, zaczęły się problemy. Pasażerowie donosili o braku znajomości szlaku przez maszynistów i o defekcie lokomotyw, w związku z czym składy PKP Intercity prowadziły lokomotywy PKP Cargo.
Wydłużone prace manewrowe
Największy problem jest z postojami w Łukowie, gdzie założono zmianę lokomotywy w 12 minut, jednak prawdopodobnie nie wykonano chronometrażu dla sprawdzenia, ile trwają poszczególne czynności, szczególnie przy łączeniu składów z wagonami z Terespola. PKP Intercity zapewnia, że wczorajsze opóźnienia na linii do Lublina wynikły przede wszystkim z awarii lokomotywy SU160 na stacji Zaklików, która prowadziła skład TLK Pomarańczarka rel. Przemyśl Główny – Warszawa Zachodnia oraz konieczności oczekiwania na zastępczą lokomotywę SM42. – Skład odjechał z 222-min. opóźnieniem, które wpłynęło na czas kursowania pozostałych pociągów – mówi Marta Ziemska z PKP IC. Część pasażerów zostało "przelokowanych" do składu regionalnego.
P.o. rzeczniczka IC przyznaje, że kilkunastominutowe opóźnienie generowały wydłużone prace manewrowe na stacji Lublin Główny. – Natomiast dzisiaj, ok. godz. 9:15, opóźnienie na linii spowodowała usterka SRK na stacji w Bystrzycy, która po godzinie została usunięta, a ruch pociągów został przywrócony – dodaje i zaznacza, że nowa organizacja ruchu po liniach objazdowych obowiązuje dopiero od wczoraj, a w ciągu najbliższych dni sytuacja powinna się ustabilizować. – Wszystkich podróżnych za utrudnienia przepraszamy. Jednocześnie przypominamy, że każdy pasażer ma prawo do złożenia reklamacji – mówi Ziemska.
Linia pod specjalnym nadzoremKarol Jakubowski z PKP PLK zaznacza, że wczorajsze zmiany w organizacji ruchu na linii objazdowej dla trasy Warszawa – Lublin nie były spowodowane awariami infrastruktury. – Linia numer 30 jest pod specjalnym nadzorem służb PLK. Jesteśmy w stałym kontakcie z przewoźnikami. Natychmiast wspólnie reagujemy na wszelkie wydarzenia na linii, umożliwiając jak najlepszą komunikację oraz przekazując maksymalnie szczegółową informację dla pasażerów – zapewnia przedstawiciel spółki.
– Rozkład jazdy dla pociągów korzystających z trasy objazdowej został ułożony w sposób optymalny, tak, aby zapewnić możliwie najbardziej sprawny przejazd. Cały czas monitorujemy to, co dzieje się na linii. Cały czas jesteśmy gotowi do podjęcia działań w przypadku zmian w rozkładzie jazdy – mówi Jakubowski.
Obecnie opóźniony jest kolejny pociąg – „Gombrowicz” relacji Przemyśl – Szczecin. Podczas objazdu „siódemki” złapał 52 minuty opóźnienia. Natomiast w związku z brakiem dostępnych lokomotyw spalinowych, dla pociągu TLK Staszic rel. Bydgoszcz Główna – Rzeszów Główny, została uruchomiona zastępcza komunikacja autobusowa na odcinku Lublin – Rzeszów Główny.