W Rumunii podczas powodzi zawalił się most kolejowy [wideo]

Do zdarzenia doszło 30 czerwca, podczas bardzo silnych opadów deszczu. W ich wyniku niewielka rzeczka Tarlung mocno wezbrała zamieniając się w wartką rzekę prowadzącą masy wody. Nie wytrzymał tego zbudowany w latach 20. XX wieku most na linii kolejowej Hărman – Întorsura Buzăului, który w kilka sekund, na oczach licznych świadków, zawalił się do wody.

Linia kolejowa znajduje się w zarządzie prywatnej firmy RCCF Trans, który za pomocą swojego operatora Regio Calatori pomiędzy Braszowem a Întorsura Buzăului uruchamiała 6 par pociągów regionalnych.

Linia ma bardzo ciekawą historię. Otworzona w części w 1931 roku, miała być częścią nowej magistrali, pełnej mostów i tuneli, łączącej Braszów z Buzau i Gałaczem. Nie udało się jednak zakończyć budowy środkowego, najbardziej wymagającego 30-kilometrowego odcinka linii między Nehoiaşu a Întorsura Buzăului.

Odcinek linii od Budili (gdzie runął most) do Întorsura Buzăului jest w złym stanie technicznym. Wątpliwe, by most doczekał się odbudowy. Prawdopodobnie oznacza to zamknięcie tego odcinka dla ruchu. Pociągi regionalne zastępują teraz autobusy.