Na dość nietypowe rozwiązanie zdecydował się inwestor przebudowujący torowisko w pobliżu budowanego właśnie przystanku kolejowego Gdynia Karwiny.
Nowo powstający przystanek Gdynia Karwiny powstaje na łuku, a konieczność zbliżenia torowiska do peronów (wynikająca z przepisów TSI), nie pozwalałaby na przejazd pociągów z przekroczoną skrajnią. Tymczasem linią 201 często kilka razy w miesiącu przewożone są towary ponadgabarytowe, zazwyczaj do gdyńskiego portu.
Dlatego PKP PLK, które są zarządcą linii, zaleciły takie rozwiązania techniczne, które pozwolą na przejazd specjalnych pociągów bez kolizji z infrastrukturą. Na wysokości przystanku Gdynia Karwiny powstał więc splot torowy, który pozwoli pociągom z przekroczoną skrajnią oddalić się od peronu. Splot posadowiony jest na drewnianych podkładach.
– Postąpiono tak dlatego, że podkłady na wysokości splotu są niestandardowe – dłuższe. Nie ma producenta tak nietypowych betonowych podkładów. Wybrano więc drewniane rozwiązanie, którego produkcja nie stanowi problemu – wyjaśnia na łamach portalu „trójmiasto.pl” Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy spółki PKM.
W czwartek rozpoczęło się podbijanie tłucznia pod nowym splotem torowym. Cała inwestycja związana z budową dwóch przystanków kolejowych Pomorskiej Kolei Metropolitalnej – Gdynia Karwiny i Gdynia Stadion – ma zakończyć się ostatniego dnia lipca. Mimo odbywających się również w nocy prac, trudno będzie jednak dotrzymać tego terminu. Więcej o inwestycjach PKM w Gdyni piszemy
tutaj.