Ukraińcy znacznie ograniczają ruch międzynarodowych pociągów do Moskwy. Zdaniem Ukrzaliznyci to efekt spadku zainteresowania połączeniami między Ukrainą a Rosją. Niemniej można się w tym doszukiwać efektów fatalnej sytuacji między dwoma krajami.
Już 5 lutego doszło do ograniczenia liczby pociągów w relacji Odessa – Moskwa, z grupą wagonów z Chmielnickiego. Zamiast codziennie pojadą teraz co drugi dzień. Natomiast od 25 lutego mniej pociągów pojedzie także między Charkowem a Moskwą. Wiadomo już, że 31 marca cięcia obejmą kolejne połączenie, tym razem ze Lwowa i Kowla do rosyjskiej stolicy. Zamiast codziennie pojadą w dni nieparzyste.
– Optymalizacja liczby połączeń między Ukrainą i Rosją związana jest z mniejszą liczbą pasażerów, jaka korzysta z tych pociągów. W 2018 roku Koleje Ukraińskie przewiozły w pociągach do i z Rosji 772,9 tysiąca pasażerów. To o 20% mniej niż w 2017 roku – informuje Ukrzaliznycia.
Coraz więcej pasażerów "do Europy", coraz mniej do Rosji
Przewoźnik dodaje, że coraz większą popularnością cieszą się natomiast połączenia „do krajów Europy”. Chodzi o Polskę, gdzie rokrocznie wzrasta liczba pociągów, a także np. Węgry, gdzie w 2018 roku
udało się zwiększyć liczbę połączeń. W zeszłym roku było ich o 10% więcej niż w pociągach do i z Federacji Rosyjskiej. UZ podaje też konkretne dane. Na przykład od sierpnia do końca grudnia 2018 było ich 362,9 tysięcy, podczas gdy w pociągach „rosyjskich” 329,4 tysiąca.
– Nasi specjaliści przewidują dalsze zmiany w kierunkach wyjazdu pasażerów pociągami międzynarodowymi. Obecnie za granicę zachodnią i południową wyjeżdża już łącznie 20 par pociągów – informuje biuro prasowe przewoźnika. Nie dodaje, że swoimi działaniami sam sprawia, że te potoki będą się zmieniać.
Cięcia już miały miejsce. Powód także politycznyJuż w 2018 Ukrzaliznycia skasowała grupy wagonów do Moskwy, które przyłączane były do innych pociągów, z takich miast jak Iwano Frankiwsk, Czerniowce, Krzemieńczuk i Czernichów. – Wagony z tych pociągów wykorzystujemy do ruchu wewnątrz kraju – informuje UZ.
Bardzo znaczące jest to, że Wołodymyr Omelian, minister infrastruktury Ukrainy, udostępniając wiadomość o ograniczeniach pociągów na swoim facebooku, w tle umieścił zdjęcie... ukraińskiego pociągu pancernego, który walczył z Rosjanami w czasie wojny o niepodległość kraju w 1918 roku. Mało tego. Wyraził on nadzieję, że kiedyś liczba pociągów międzynarodowych między krajami spadnie do zera.