16 maja w Urzędzie Miasta w Koronowie odbyło się spotkanie samorządowców którzy chcieliby reaktywacji przewozów na linii kolejowej 241 Tuchola - Koronowo wraz z budową przedłużenia Koronowo - Maksymilianowo. Organizatorem spotkania był Rafał Wąsowicz, pasjonat i aktywista kolejowy, który od 12 lat podejmuje starania tym kierunku.
– Było to "historyczne" spotkanie, ponieważ po raz pierwszy przy jednym stole usiedli wszyscy samorządowcy lokalni przez tereny których linia kolejowa przebiega oraz przedstawiciele starostwa i urzędu marszałkowskiego. Dotychczas prowadzono odrębne starania w każdej gminie – informuje Rafał Wąsowicz. Zebrani zapoznali się z przygotowanym wzorem listu intencyjnego, który po uwzględnieniu uwag i akceptacji przez każdą ze stron zostanie podpisany na kolejnym spotkaniu (podpisali go zarówno przedstawiciele PO jak i PiS).
Samorządowcy złożą się na studium wykonalności?
Przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego zwrócił uwagę, że plan transportowy województwa jest aktualizowany co pięć lat, i nic nie stoi na przeszkodzie by projekt związany z linią 241 został w nim ujęty. Warunkiem jest opracowanie przez samorządy dokumentu na podstawie którego takie zmiany w planie transportowym będzie można wprowadzić. Samorządowcy nie wykluczają złożenia się ze swoich budżetów na opracowanie studium, które będzie pierwszym etapem do aplikowania o dofinansowanie w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej po 2021r.
Wskazano, iż w budżecie województwa są środki na budowę miejsc parkingowych przy dworcach kolejowych po to by zachęcać mieszkańców do zmiany środka transportu. Każda gmina może na ten cel otrzymać jeden milion złotych, a w przypadku współpracy z PKP PLK jest to dwa miliony złotych na każdy parking. Łatwo więc policzyć, że Gmina Koronowo otrzymać może osiem milionów złotych.
– Cały czas zmieniają się uwarunkowania techniczne, społeczne i ekonomiczne regionu, dlatego zaproponował by podejmować prace od razu pod kątem elektryfikacji linii kolejowej i budowy zelektryfikowanego nowego odcinka. Można zrobić to dwuetapowo na przykładzie linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, która została wybudowana jako linia trakcji spalinowej, a obecnie trwają prace nad jej zelektryfikowaniem – uważa Rafał Wąsowicz,
Czy Metropolia Bydgoska da się namówić na pociąg do Koronowa?
Urząd Marszałkowski posiada dokumentację, w której opinia dotycząca powstania nowego odcinka jest negatywna. Ustalono bowiem kursowanie na trasie Bydgoszcz – Koronowo 15 par pociągów. Wg obliczeń średnio z pociągu korzystałoby 29 pasażerów. Wąsowicz uważa te badanie za nieodpowiadające właściwym potrzebom. – Są one wg mnie niedoszacowane, dlatego będę starał się o ponowne przeprowadzenie badań potencjalnych potoków podróżnych na całej linii 241 wraz z nowym odcinkiem – powiedział.
Zorganizowane ma być kolejne spotkanie, na którym, przy chęci poparcia Stowarzyszenia Metropolia Bydgoszcz, zostanie podpisany list intencyjny. Będzie on pierwszym wspólnym dokumentem woli współpracy na rzecz reaktywacji linii kolejowej. Wąsowicz uważa, że Metropolia Bydgoszcz powinna pomóc w realizacji tego zadania i się czynnie do tego przyłączyć ponieważ ideą Metropolii jest jej rozwój, a więc Gmin do niej należących - decyzja negatywna ze strony Bydgoszczy byłaby po prostu krzywdząca dla Gminy Koronowo i wówczas należałoby zadać pytanie o sens dalszej przynależności Gminy Koronowo do Stowarzyszenia Metropolia Bydgoszcz.
Teren stacji Koronowo opiekuje się Koronowskie Stowarzyszenie Rozwoju Turystyki "Szczęśliwa Dolina" dzięki społecznej pracy budynek nie popada w ruinę, a tory nie zarastają trawą i nie toną w śmieciach.
W ostatnich miesiącach zainteresowanie budową nowej linii do Koronowa wyrażali także posłowie. Piszemy o tym
tutaj.