Zgodnie z porozumieniem pomiędzy Przewozami Regionalnymi a województwem małopolskim, do połowy stycznia obsługa trasy z Nowego Sącza do Krynicy-Zdroju miała powrócić do PR. Tak się nie stało, choć województwo planuje zwiększyć liczbę pociągów na Sądecczyźnie. Zmiany miałyby zostać wprowadzone w ramach marcowej korekty rozkładu jazdy.
W grudniu 2016 roku,
w wyniku porozumienia pomiędzy spółką Przewozy Regionalne a Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego i samorządowym przewoźnikiem Koleje Małopolskie, PR przejęły obsługę Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej z Krakowa do Sędziszowa. Do tej pory to spółka woj. małopolskiego obsługiwała tę trasę. PR obsługują większą niż zakładaną wcześniej liczbę połączeń SKA z Krakowa do Tarnowa. Ponadto na drodze ustaleń, województwo małopolskie miało przekazać spółce Przewozy Regionalne do obsługi linię Nowy Sącz – Piwniczna/ Krynica-Zdrój, co miało nastąpić nie później niż w pierwszej dekadzie stycznia.
Protesty przynoszą efekty
Wciąż trwają rozmowy na ten temat. Kilka dni temu urząd marszałkowski ogłosił konsultacje społeczne rozkładu jazdy na trasie Kraków – Sędziszów, Kraków – Tarnów i Kraków – Tarnów – Nowy Sącz – Krynica-Zdrój. Obecnie obowiązująca oferta pomiędzy Nowym Sączem a Krynicą-Zdrojem była kilkukrotnie oprotestowana.
W tym artykule pisaliśmy o stanowisku Obywatelskiego Komitetu Obrony Połączeń Kolejowych na Sądecczyźnie, którego przedstawiciele powiedzieli, że pociągi zostały przygotowane dla przywożenia i odwożenia turystów z i do Krakowa a nie dla mieszkańców np. Milika czy Młodowa, którzy codziennie rano potrzebują dojechać do szkół czy zakładów pracy w Nowym Sączu. Przedstawiciele samorządu woj. małopolskiego deklarowali analizę rozkładu jazdy. Warto dodać, ze pod koniec 2003 roku z Krynicy-Zdroju przez Muszynę i Piwniczną do Nowego Sącza, w dni robocze kursowało osiem połączeń regionalnych.
Sześć nowych połączeń
W propozycji woj. małopolskiego znajduje się sześć nowych połączeń: pomiędzy Nowym Sączem a Piwniczną pięć par pociągów kursujących w dni robocze od poniedziałku do piątku, szósta para pociągów kursowałaby do Krynicy-Zdroju codziennie oprócz sobót. Pociągi z Piwnicznej do Nowego Sącza odjeżdżałyby w godzinach: 5:52 (z Krynicy) 7:05, 8:06, 10:53, 12:43, 16:16, 19:12. Pociągi z Nowego Sącza do Piwnicznej odjeżdżałyby o godzinach: 6:35, 8:27, 10:15, 12:43, 15:30 (do Krynicy), 17:36, 19:13.
Zmianie uległyby nazwy, terminy i godziny kursowania pociągów pomiędzy Krakowem, Nowym Sączem a Krynicą-Zdrojem. Mowa m.in. pociągu „Nikifor”, który codziennie rano kursuje z Krakowa do Krynicy-Zdroju, a wieczorem powraca do Krakowa. Pociąg na odcinku Nowy Sącz – Krynica miałby kursować tylko w weekendy i święta. „Nikifor" zmieniłby nazwę na „Jaworzynę” i kursowałby w soboty, niedziele i święta. W tych samych godzinach z Krakowa tylko do Nowego Sącza, w dni robocze od poniedziałku do piątku kursowałaby „Jaskółka”.
Oznacza to zmniejszenie liczby bezpośrednich połączeń Kraków – Krynica-Zdrój – Kraków w dzień roboczy z dwóch do jednej pary połączeń. W dzień roboczy (np. w ferie lub w wakacje) np. z Krakowa czy Tarnowa do Muszyny będzie można dotrzeć tylko w godzinach popołudniowych lub wieczornych, natomiast w przeciwnym kierunku tylko we wczesnych godzinach porannych.
Popołudniowy przyspieszony pociąg „Dunajec”, który kursuje obecnie z Krakowa przez Nowy Sącz do Krynicy-Zdroju o 16:44, zmieniłby nazwę na „Nikifor”. Obecny pociąg „Lach” odjeżdżający z Krakowa do Nowego Sącza o 15:14 ma kursować jako pociąg przyspieszony o nazwie „Dunajec”, odjeżdżający godzinę przed „Nikiforem”, czyli o 15:44.
Konsultacje społeczne prowadzone będą do 22 stycznia.