Wiceminister Piotr Stomma ma nadzieję, że dzięki połączeniu różnych źródeł finansowania uda się zbudować linię Podłęże – Piekiełko. – Traktujemy ten projekt jako wyzwanie i jednocześnie test – podkreślił.
Już w tym roku ma zostać ogłoszony przetarg na dokumentację projektową dla budowy linii Podłęże – Piekiełko i modernizacji szlaku Chabówka – Nowy Sącz. Ministerstwo zapewnia, że zabezpieczy środki na wykup gruntów dla potrzeb inwestycji. Więcej na ten temat
piszemy tutaj.
Wiceminister infrastruktury i budownictwa Piotr Stomma podczas niedawnej konferencji dotyczącej Partnerstwa Publiczno-Prywatnego wskazał właśnie tę planowaną inwestycję jako przykład projektu przeznaczonego do sfinansowania w taki sposób. – Ale PPP nie jest żadnym fetyszem. Mówimy o finansowaniu projektowym i w tych kategoriach naszym priorytetem jest projekt Podłęże – Piekiełko, od dawna oczekujący na swojego promotora. Mam nadzieję, że przy patronacie pana ministra Andrzeja Adamczyka nam to się uda. Spróbujemy zastosować montaż różnych źródeł finansowania, a więc także środki budżetowe, grantowe, unijne czy narzędzia z planu Junckera – tłumaczył Stomma w rozmowie z portalem "Rynek Kolejowy".
Jak podkreślił, dopiero połączenie tych źródeł pozwoli sfinansować projekt o tej skali, którego wartość wyniesie co najmniej 6 mld zł. – Traktujemy go jako wyzwanie i test; jeśli się uda, to w kolejnej perspektywie finansowej portfel projektów kolejowych, finansowanych tego rodzaju metodami będzie większy – podkreślił, dodając, że okres "wykluwania się" takich projektów jest wyjątkowo długotrwały.
– To nie jest kwestia tylko samych technikaliów i wyzwań w zakresie technicznym, ale także kwestia atmosfery wokół projektu i sponsorów. Jeżeli mają uczestniczyć w tym samorządy, to one także muszą dojrzeć do tego i zobaczyć w tym swój interes – mówił Stomma. – To jest projekt na najbliższych parę lat, ale to, co obiecaliśmy będzie dotrzymane. Uruchamiamy prace projektowe, nie tylko studium wykonawcze. Dzięki temu będziemy mieli z czym pójść do partnerów finansowych – powiedział wiceminister.