Stadler Polska nie poddaje się w walce o zlecenie dostawy 14 elektrycznych zespołów trakcyjnych do Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Przewoźnik dotąd nie podpisał umowy z Newagiem, który z rozpraw przed KIO wyszedł zwycięsko.
16 stycznia 2017 r. Stadler złożył do Sądu Okręgowego w Łodzi za pośrednictwem Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) skargę na wyrok KIO w sprawie przetargu prowadzonego przez ŁKA.
– Domagamy się w nim zmiany wyroku KIO poprzez uwzględnienie zarzutów odwołania Stadlera. Podtrzymujemy bowiem stanowisko, iż odrzucenie oferty Stadlera było bezpodstawne, a także iż ŁKA nienależycie zbadała i oceniła oferty pozostałych wykonawców: Newag i Pesa – poinformowała Marta Jarosińska, rzecznik prasowy Stadler Polska.
Stadler Polska wnosi również o przeprowadzenie przez sąd dowodu z opinii biegłego na okoliczność poprawności wyliczenia zużycia energii przez Stadler. – Wnioskowaliśmy o to już w trakcie postępowania odwoławczego przed KIO, ale Izba, mimo iż ustalenie stanu faktycznego w tym zakresie wymaga wiadomości specjalnych, oddaliła ten dowód – powiedziała Marta Jarosińska.
Spółka najpierw 16 września ogłosiła, że zwycięzcą przetargu na 14 nowych składów został Stadler, a potem 11 października unieważniła wybór najkorzystniejszej oferty i poddała wszystkie propozycje ponownej ocenie. Kluczowe były wątpliwości Newagu w sprawie zadeklarowanego przez Stadlera współczynnika efektywności kosztowej. I podczas ponownej oceny ofert to właśnie firma z Nowego Sącza wygrała postępowanie. Z kolei ofertę Stadlera wyrzucono z przetargu. 20 grudnia odbyło się kluczowe posiedzenie w KIO. Z uwagi na dużą wartość zamówienia oraz „materię sprawy obejmującą m.in. skomplikowane zagadnienia techniczne oraz dotyczące rażąco niskiej ceny”, Stadler wniósł o wyznaczenie do rozpoznania sprawy większego, trzyosobowego składu. Izba przychyliła się do tego wniosku.
Postępowanie przed KIO
rozstrzygnięto 20 grudnia. – To Newag dostarczy 14 pociągów dla ŁKA – napisał wówczas Janusz Malinowski, członek zarządu ŁKA, a potwierdziła to rzeczniczka Krajowej Izby Odwoławczej. Czy mimo skargi do łódzkiego sądu ŁKA zdecyduje się podpisać umowę z Newagiem?
– ŁKA zgodnie z procedurą oczekuje na wyniki kontroli uprzedniej postępowania przetargowego przez Prezesa UZP. Po otrzymaniu wyników kontroli spółka podejmie stosowne działania – powiedział 19 stycznia Janusz Malinowski, członek zarządu ŁKA.