Czytelnicy informują nas, że w pociągach PKP Intercity doszło do ograniczeń w sprzedaży posiłków. Spółka potwierdza ten fakt. Przyczyna jest oczywista: koronawirus.
PKP Intercity o ograniczeniach w sprzedaży posiłków na pokładzie pociągów EIP, EIC i IC poinformowało w końcu ubiegłego tygodnia. Wagony restauracyjne w ogóle zostały wycofane z pociągów IC oraz EIC w trakcie weekendu, kiedy kończyły swoje obiegi w bazach PKP Intercity.
– W związku z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego oraz w trosce o bezpieczeństwo i komfort naszych podróżnych w pociągach zestawionych z elektrycznych zespołów trakcyjnych można nabyć wyłącznie przekąski i napoje zapakowane jednostkowo a nie sporządzane na miejscu – poinformowało biuro prasowe PKP Intercity. Oznacza to, że napoje zimne i przekąski zjemy wyłącznie na pokładzie pociągów Pendolino, Flirt oraz Dart. Możliwe jest jednak czasowe zamknięcie nawet tych barów, jak to miało miejsce w przypadku kilku osób, które o tym powiadomiły „Rynek Kolejowy”. Zamknięcie punktów gastronomicznych nie jest wyjątkowe dla kolei. Zarządzeniem rządu, w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, w restauracjach i barach stacjonarnych możliwa jest realizacja zamówień wyłącznie na dowóz lub na wynos.
– W pociągach zestawionych z tradycyjnych składów wagonowych Spółka podjęła decyzję o całkowitej rezygnacji z uruchamiania wagonów gastronomicznych – potwierdziło PKP Intercity, przepraszając za te, wymuszone sytuacją, niedogodności.
Sporo pociągów, w których obecne były wagony restauracyjne PKP Intercity w ogóle anulowało. Listę tych połączeń
można sprawdzić tutaj.
Przypomnijmy, że na początku 2020 roku PKP Intercity wprowadziło ograniczenia w związku z wydawaniem bezpłatnego poczęstunku
w pociągach EIC i EIP.