SKPL zadowolone ze startu połączeń do Zagórza

Jak uważa SKPL, pierwsze dni, w których pociągi wróciły na linię wiodącą w Bieszczady pokazują, że mimo bardzo krótkiego okresu na przygotowanie przewozów, można uruchomić taką usługę zaledwie w dwa tygodnie.

W niedzielę 11 marca, kiedy w związku z uruchomieniem połączeń w Jaśle zjawił się nawet minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, frekwencja była dość zadowalająca, pomimo tego, że połączenia trafiły do wyszukiwarek internetowych na krótko przed ich startem.

– Z pierwszego połączenia skorzystało kilkanaście osób, w tym dwie, które przyjechały aż z Poznania. Warto podkreślić, że kasa PKP Intercity w Poznaniu bez problemu wystawiła bilety z rezerwacją miejsc do samego Zagórza. To pokazuje, że wszyscy potraktowali temat bardzo poważnie i zadbali o niezbędne materiały dla prawidłowej odprawy podróżnych – mówi Albert Mikołajczyk reprezentujący SKPL Cargo, dodając, że od momentu reaktywacji pociągów kursują one punktualnie.

Z drzwi do drzwi w Jaśle

– Opinie z pierwszego dnia są pozytywne. Część osób narzeka oczywiście na konieczność przesiadki czyli brak wagonów bezpośrednich. Wiemy doskonale, że najlepszą formułą byłoby przeciąganie wagonów kończących bieg w Jaśle do samego Zagórza lokomotywą spalinową. Trzeba jednak pamiętać o pewnych ograniczeniach technicznych. W obecnym modelu pasażer przesiada się do dedykowanego pociągu z drzwi do drzwi. Nasze połączenia są skomunikowane, dzięki czemu dajemy gwarancję zachowania przesiadki nawet w przypadku znacznego opóźnienia – mówi Mikołajczyk.

Zauważa, że obecnie stosowane rozwiązane skutkuje też oszczędnością czasu, a zastosowanie lekkiego wagonu motorowego pozwala lepiej wykorzystać parametry linii 108, gdzie dopuszczono wyższe prędkości dla autobusów szynowych. Dzięki temu czas przejazdu do Zagórza skraca się nawet o pół godziny!

Dyskusje o połączeniach osobowych trwają

Niestety, nie ma na razie szans na większą liczbę pociągów zatrzymujących się na wszystkich stacjach między Jasełem a Zagórzem, pomimo licznych deklaracji samorządowców leżących na trasie linii 108. SKPL przypomina, że w zeszłym roku powiat sanocki na mocy uchwały przejął na siebie obowiązek organizacji przewozów kolejowych, który do tej pory spoczywał na władzach samorządowych, ale szczebla wojewódzkiego.

– Takie rozwiązanie niesie za sobą nie tylko konieczność wyasygnowania z budżetu środków na finansowanie połączeń kolejowych, ale i podjęcie stosownych kroków prawnych, do czego samorządy powiatowe nie są obecnie w ogóle przygotowane. Dobre wiadomości są natomiast takie, że po niedzielnym otwarciu deklaracje przystąpienia do sanockiego projektu kolejowego wyrazili także starostowie z Jasła i Ustrzyk Dolnych – informuje Albert Mikołajczyk.

Zdaniem SKPL najlepszym rozwiązaniem dla lepszej przyszłości pociągów regionalnych na południowym Podkarpaciu wydaje się powrót do organizowania połączeń kolejowych na trasie Jasło – Zagórz – Łupków/ Ustrzyki przez Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego.

– To właśnie ta instytucja ma odpowiednie instrumenty prawne, wymagane doświadczenie i środki na zapewnienie transportu kolejowego na terenie 5 powiatów leżących na południu regionu. Liczymy oczywiście na ogłoszenie otwartego przetargu, który umożliwi wybór najlepszej oferty pozwalającej zaspokoić potrzeby transportowe mieszkańców odciętych do tej pory od świata – kończy Mikołajczyk

PKP Intercity rozwiewa wątpliwości

Oprócz niewątpliwej radości towarzyszącej powrotowi pociągów do Zagórza, czytelnicy zgłaszali nam pewne wątpliwości dot. działania takie modelu przewozów (podwykonawstwo SKPL względem PKP Intercity). Czy PKP Intercity mogło zlecić wykonawstwo mniejszemu przewoźnikowi? Czy można kupić bilet na połączenie do Zagórza przez internet?

– Umowa jest realizowana na podstawie umowy PSC zawartej pomiędzy ministerstwem a PKP Intercity. Kupując bilet na to połączenie przez internet, podróżny ma do dyspozycji opcję biletu z przesiadką. W sytuacji, gdy zaplanowana podróż będzie wiązała się z więcej niż jedną przesiadką, musi kupić bilet w kasie – wyjaśnia Agnieszka Serbeńska, rzecznik prasowy PKP Intercity.