Warszawska Szybka Kolej Miejska jest członkiem Związku Samorządowych Pracodawców Kolejowych, ale nie uczestniczy w sztandarowym projekcie organizacji – wspólnym bilecie dobowym kolei członkowskich. Spółka tłumaczy, że nie kształtuje samodzielnie polityki taryfowej. Rolę tę bierze bowiem na siebie stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego.
Przed kilkoma dniami do sprzedaży za pośrednictwem platformy SkyCash trafił Wspólny Bilet Samorządowy. Oferta skonstruowana jest przez ośmiu przewoźników regionalnych, którzy zdecydowali się wzajemnie honorować nowy bilet dobowy. Kosztuje on 38 zł i ma charakter sieciowy – uprawnia do nieograniczonego korzystania z pociągów osobowych wszystkich spółek uczestniczących w porozumieniu.
SKM nie kształtuje taryfy i nie zawiera porozumieńInicjatorem wprowadzenia wspólnej oferty był Związek Samorządowych Pracodawców Kolejowych. – To swego rodzaju pilotaż, dlatego oferta nie obowiązuje jeszcze na terenie wszystkich kolei samorządowych, które tworzą związek –
mówil nam w zeszłym tygodniu Dariusz Grajda, prezes ZSPK. Tym niemniej na uczestnicwo w przedsięwzięciu zdecydowały się niemal wszystkie podmioty należące do organizacji.
Wśród nich nie ma jednak warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej, która jest jedną z kolei współtworzących ZSPK. Przewoźnik tłumaczy, że jest to związane ze specyfiką jego działalności. – Świadczymy usługi dla Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie – tłumaczy Agata Bona z SKM Warszawa. Inaczej niż w przypadku pozostałych przedsiębiorstw kolejowych, podróżni nie kupują więc biletu emitowanego przez spółkę kolejową (lub honorowanego przez nią na podstawie porozumień), a przez organizatora komunikacji, który zleca kursy.
Porozumienie musiałby zawrzeć ZTM – To właśnie ZTM odpowiada za sprzedaż biletów oraz za kształtowanie polityki sprzedażowej i zawieranie umów partnerskich – podkreśla nasza rozmówczyni. Współtworzenie ofert obejmujących pociągi kilku przewoźników pozostaje zatem poza kompetencjami samej SKM. Ta bowiem w ogóle nie prowadzi własnej polityki taryfowej.
Odrębną kwestią pozostaje rzecz jasna odmienny niż w przypadku przewoźników regionalnych charakter sieci oferowanych przez Szybką Kolej Miejską połączeń. Te nie wybiegają poza aglomerację warszawską i praktycznie nie stykają się z liniami komunikacyjnymi innych spółek samorządowych biegnącymi do sąsiednich województw. Zainteresowanie korzystaniem z sieciowego biletu obejmującego duży obszar Polski prawdopodobnie byłoby więc znikome.
Obszar obowiązywania WBS jest niespójnyWarto zauważyć jednak, że na honorowanie Wspólnego Biletu Samorządowego zdecydowały się np. Koleje Dolnośląskie, których trasy nie stykają się z odcinkami obslugiwanymi przez żadnego innego przewoźnika honorującego ofertę. Jej największą wadą pozostaje więc niespójny obszar obowiązywania. W porozumieniu nie uczestniczą bowiem przewoźnicy, których działalność ukierunkowana jet na obsługę podróżnych przemieszczających się pomiędzy regionami, a nie tylko wewnątrz jednego z nich.