Nic nie wskazuje na to, by PKP SKM Trójmiasto wzbogaciło się o nowy tabor, dlatego przewoźnik w ograniczonym stopniu i za ograniczone pieniądze stara się dostosować stare elektryczne jednostki trakcyjne do podstawowych wymagań współczesności.
PKP SKM Trójmiasto chce skierować do napraw poziomu P4 i delikatnych modernizacji czteroczłonowy zespół trakcyjny EN71 (035) oraz dwa trójczłonowe EN57 (1115, 1738) w zadaniu pierwszym, trzy EN57 (1052, 1122 i 1757) w zadaniu drugim oraz dwa EN71 (047 i 040) w zadaniu trzecim. W tym celu rozpisało przetarg. Termin składania ofert w nim minie z ostatnim dniem stycznia. Czas na wykonanie napraw upłynie 31 grudnia 2018 r. Osobny przetarg PKP SKM Trójmiasto rozpisało na naprawę podzespołów elektrycznych w pojazdach.
Wartość prac na trzech jednostkach przewoźnik ocenił na 10,3 mln zł. Dzięki przeprowadzonym pracom pojazdy będą mogły wozić pasażerów przez kilka kolejnych lat. Będą miały odświeżone wnętrze, dostaną nowe stojaki na rowery, będą miały wymienioną tapicerkę. O tym, jak wyglądają pociągi PKP SKM Trójmiasto po przeprowadzonym liftingu można przekonać się
tutaj.
Województwo pomorskie zamierza w najbliższych tygodniach rozpisać przetarg na dostawę
5 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Planuje je skierować na trasę Elbląg – Trójmiasto i Trójmiasto – Słupsk, gdzie obecnie kursują Przewozy Regionalne. PKP SKM Trójmiasto również chce kupić tabor. Dwa lata temu prezes spółki Maciej Lignowski mówił o zakupie 10 nowych ezt. Obecnie nie wiadomo, jak spółka miałaby sfinansować takie zakupy.