Fabryka Pesy nie wyrabia się z terminową realizacją wszystkich tegorocznych zamówień. Jednak PKP Intercity zapewnia, że nie ma powodów do niepokoju w przypadku głośnego kontraktu na dostawę Dartów.
Jak pisaliśmy wczoraj, w mediach i branży kolejowej pojawiają się informacje o problemach z masą nowych Dartów. Pesa miała przedstawić do homologacji zmieniony pod względem konstrukcji i wyposażenia pojazd, by spełnić wymagania związane z odpowiednią masą. Producent stanowczo zaprzecza tym informacjom.
Kolejną kwestią budzącą emocje jest harmonogram dostaw i włączania składów do ruchu. Pesa podtrzymuje, że zgodnie z aneksem procedura odbiorowa i homologacyjna pierwszego pojazdu zakończy się do 30 października tego roku. Zgodnie z umową wszystkie Darty mają zostać dostarczone do grudnia.
Zmiana prawa opóźniła dostawy
O sprawie podczas targów Trako „Rynek Kolejowy" rozmawiał z Piotrem Rybotyckim, członkiem zarządu PKP Intercity ds. operacyjnych. Dlaczego przewoźnik zgodził się na podpisanie aneksu z Pesą? – W przypadku dostaw elektrycznych zespołów trakcyjnych (a więc również pociągów Flirt Stadlera – przyp. RK) obaj dostawcy zgłosili się do nas z problemem wynikającym ze zmiany prawa. Miało to pewne konsekwencje po stronie firm prowadzących dokumentację potrzebną do homologacji. W obu przypadkach przesunęliśmy terminy o niezbędną ilość dni „ powiedział „RK" Rybotycki.
Czy PKP Intercity otrzymało od producentów np. dodatkowe wyposażenie jako rekompensatę? – To są nasze handlowe sprawy – mówi członek zarządu IC. Jak dodaje, przewoźnik zastosował w przypadku dostaw nową procedurę odbioru pojazdów. – Zarówno dla Pesy, jak i Stadlera podzieliliśmy odbiory na trzy części: fabryczny, techniczny i końcowy – mówi Rybotycki dodając, że odbiór końcowy będzie właściwie jedynie dodaniem dokumentów dopuszczających eksploatację pojazdów. – Nie chcemy wstrzymywać procedury odbioru i czekać na zezwolenie – mówi członek zarządu IC.
Według jego informacji, obie firmy złożyły dokumenty do Urzędu Transportu Kolejowego. Przewoźnik otrzymał zapewnienie urzędu, że procedura potrwa od 45 do 60 dni. – Końcowe odbiory mogą się zakończyć w dniu otrzymania zezwolenia – dodaje Rybotycki.
PKP IC żąda jakości
Pesa przyznaje, że PKP Intercity to wymagający klient. – Nie jest to nic niezwykłego. Przy pierwszym odbieranym pojeździe obie strony muszą ustalić wzajemne relacje. Więc my pokazaliśmy, co jest dla nas standardem. Mamy pewne odniesienie do jakości pociągów Pendolino. Wiemy, jak wygląda jakość pociągów konkurencji – mam na myśli również Flirty. Mogliśmy być zaskakująco wymagający dla Pesy, ale w tej chwili się to wszystko dociera. Równolegle prowadzimy dwa odbiory fabryczne. W ich ramach usterki zostały usunięte, od strony techniki kolejowej nie mamy zastrzeżeń, a co do komfortu – Pesa również mocno się do tego przyłożyła – zdradza członek zarządu IC. Przyznaje jednocześnie, że Dart to pociąg prototypowy, więc okoliczności mogą „stanowić pewne wyzwanie".
Obecnie trzynaście Dartów jest już na etapie montażu wyposażenia, dwa pojazdy są gotowe do odbiorów fabrycznych, a reszta na etapie konstrukcji. Dwa pierwsze Flirty, na które jednak kontrakt podpisany został wcześniej, są już po technicznym odbiorze końcowym.
Zapraszamy na V Kongres Kolejowy, który odbędzie się 28 października 2015 roku w Katowicach. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi analiza polskiego rynku kolejowego oraz kwestia przygotowania inwestycji w infrastrukturze kolejowej.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz TUTAJ.