Ruszył proces kierowcy ciężarówki oskarżonego o spowodowanie w lipcu katastrofy kolejowej w Czechach. W zderzeniu ciężarówki z pociągiem Pendolino Kolei Czeskich zginęły trzy osoby.
Do wypadku doszło 22 lipca w miejscowości Studeńka w Czechach. Pociąg Pendolino przewoźnika Ceske Drahy (Koleje Czeskie – CD) jadący w kierunku Pragi zderzył się z polskim TIR-em, który wjechał na przejazd kolejowy mimo sygnalizacji ostrzegawczej. Zginęły trzy osoby.
TIR wjechał na przejazd kolejowy na czerwonym świetle. Wyraźnie widać to na opublikowanym w internecie
filmie ze zderzenia. Informacyjna Agencja Radiowa informuje, że w czasie pierwszego posiedzenia Polak zeznał, że wjechał na skrzyżowanie, ponieważ zapory były podniesione, a on nie widział czerwonych świateł ostrzegawczych.
Jak informuje IAR, prokuratura nie wierzy w te wyjaśnienia. Oskarżonego obciąża też kilkanaście wykroczeń drogowych dokonanych przed wypadkiem. Polak przebywa w areszcie, został ukarany grzywną piętnastu tysięcy złotych i czasowym zakazem wykonywania zawodu w Czechach. Grozi mu do 10 lat więzienia.