20 stycznia otwarto nowy port lotniczy Olsztyn–Mazury w Szymanach koło Szczytna. Jutro lotnisko odprawi pierwszy samolot. Tego samego dnia wystartuje połączenie kolejowe Olsztyn – Szymany Lotnisko. Najszybszy przejazd do Olsztyna potrwa 53 minuty.
Port lotniczy Olsztyn–Mazury na razie nie będzie bardzo zatłoczony. Pierwszy przewoźnik – SprintAir – będzie realizował połączenia z Krakowem i Berlinem (po trzy tygodniowo). W sezonie zimowym uruchomione zostanie jeszcze połączenie z Monachium. Lepiej ma być latem, kiedy wg zapowiedzi ruszyć mają połączenia z Londynem, Dublinem, Oslo i Zagłębiem Ruhry.
Połączenie kolejowe za 145 mln zł
Aby zapewnić dogodny dojazd ze stolicy regionu na lotnisko, uruchomione zostanie połączenie kolejowe obsługiwane przez Przewozy Regionalne. Jak informuje PKP PLK budowa dogodnego połączenia do portu lotniczego w Szymanach składało się z dwóch etapów. Pierwszy, o wartości około 94 milionów złotych, polegał na położeniu 44 kilometrów nowych torów na odcinku Olsztyn – Szczytno linii 219 oraz na stacji Szczytno na linii 35 (1 km). Wyremontowano 10 kilometrowy odcinek linii (nr 35) ze Szczytna do Szyman. Oprócz tego przebudowano perony i wymieniono nawierzchnię na 37 przejazdach kolejowo–drogowych.
Drugi etap, o wartości 51 milionów złotych, polegał na wybudowaniu całkowicie nowej linii kolejowej o długości 1,6 km odchodzącego od linii nr 35 przed stacją Szymany do Portu Lotniczego Mazury. Polskie Linie Kolejowe wybudowały także nowe lokalne centrum sterowania ruchem kolejowym (LCS), które zapewnia sprawne prowadzenie ruchu kolejowego i dzięki nowoczesnym urządzeniom podniósł się poziom bezpieczeństwa w ruchu kolejowym na odcinku Olsztyn – Szymany.
Więcej na ten temat przeczytasz na portalu RynekInfrastruktury.pl
Podróż pociągiem potrwa prawie godzinę. Za długo?
Rozkład jazdy pociągów odjeżdżających po południu w kierunku Olsztyna został skorelowany z rozkładem przylotów samolotów. Sukces połączenia kolejowego zależy więc wyłącznie od popularności nowego lotniska i liczby pasażerów samolotów, którzy będą chcieli dotrzeć koleją a nie samochodem.
I tu pojawia się pytanie, czy popularności pociągów posłuży czas jazdy. – 55 km pokonamy w godzinę po rewitalizacji linii z małym ruchem i ograniczoną liczbą przejazdów. Dlaczego? – pyta na Twitterze wiceprezes ŁKA Janusz Malinowski, przypominając, że podróż samochodem trwa tylko 50 minut. Marcel Klinowski z Fundacji Projektów Obywatelskich przypomina natomiast, że zapowiadano podróż pociągiem w maksymalnie 49 minut.
– Przejazd najszybszym połączeniem potrwa 53 minuty. Szybciej niż busem – odpowiada PKP PLK i przypomina, że pociąg będzie miał po drodze 5 przystanków i zmianę kierunku jazdy.