Rozkład jazdy 2018/2019 w Centralnej Polsce. Będzie sporo komplikacji

Kosztowniak pyta głównie o połączenia dalekobieżne realizowane przez Radom, ale odpowiedź ministerstwa rzuca sporo światła na to, co będzie się działo na sieci kolejowej PKP PLK od grudnia. Projekt rozkładu jazdy 2018/2019 został przekazany do Ministerstwa Infrastruktury za pismem z dnia 12 lutego 2018 r. Ministerstwo wniosło sporo swoich uwag do projektu i obecnie prowadzone są prace uwzględniające te uwagi.

Andrzej Bittel wyraźnie zaznacza, że liczba połączeń na trasach wychodzących ze stolicy na południe, będzie poważnie uzależniona od zaawansowania prac modernizacyjnych na sieci PKP PLK. Na przykład pomiędzy Warszawą i Kielcami planuje się kursowanie 5 par pociągów spółki PKP Intercity, przy czym większość będzie obsługiwana ezt Flirt. Planuje się także zwiększenia liczby pociągów kursujących ze stolicy do Sandomierza i dalej w kierunku wschodnim, z uwagi na elektryfikację linii Lublin – Rzeszów i prace na linii nr 7 pomiędzy Warszawą a Lublinem.

Podobnie jak obecnie, MI chce, aby pomiędzy Radomiem a Lublinem kursowały 4 pary pociągów TLK. Kwestią otwartą jest to, czy pojadą one po szynach, czy tak jak obecnie: jako ZKA. Z Radomia do Krakowa ministerstwo zamierza uruchamiać aż 7 par połączeń, do Katowic – 3 pary.

TLK Ustronie nie przez Warszawę, TLK Karpaty w ogóle niepewny

Poseł Kosztowniak pyta też o przyszłość połączeń TLK Karpaty i TLK Ustronie. Tu szykuje się sporo komplikacji.

– W kwestii połączeń nocnych, ze względu na prowadzone prace w godzinach nocnych na liniach kolejowych nr 2, 4, 8, 9, 17 brak jest możliwości przejazdu pociągów nocnych przez Warszawę oraz Łódź. Pociąg TLK „Ustronie” trasowany będzie z pominięciem Radomia i Warszawy, pociąg TLK „Karpaty” przejedzie linią kolejową nr 1, tj. przez Koluszki i Częstochowę – pisze Bittel. Niepokojące jest sformułowanie zastosowane przez przedstawiciel MI, że pociąg ten pojedzie „pod warunkiem utrzymania wysoce deficytowych połączeń nocnych”.

W tym miejscu warto przypomnieć, że takie sformułowanie pojawia się, pomimo chęci podniesienia dotacji dla PKP Intercity. Wiemy już teraz, że w planach ministerstwa spora część pociągów nocnych obsługiwana ma być przez elektryczne zespoły trakcyjne Flirt i Dart, które nie są przygotowane do takiego charakteru pracy. Jednocześnie zmniejsza się ilość kuszetek do obsługi wagonowych pociągów nocnych.

Pomysły na objazdy?

Na koniec poseł pyta, czy aktualne są plany skierowania pociągów (podczas zamknięcia linii 8, o czym piszemy tutaj) przez Idzikowice lub Dęblin?

– W sytuacji przerwy w ruchu na odcinku Warka – Radom PKP Intercity rozważy trasowanie pociągów przez linie kolejowe nr 4 i 22 (zmiana kierunku jazdy w Opocznie Południe) lub przez Pilawę i Dęblin – pisze Bittel, dodając, że plany że mogą ulec zmianie, gdyż prace nad projektem nowego rozkładu jazdy jeszcze trwają.