W drugiej połowie 2015 roku poprzedni zarząd PKP PLK ogłosił szereg przetargów pod zbiorczą nazwą Wielkiej Ofensywy Inwestycji Kolejowych. Niestety, zimą ofensywa utknęła, a frontu (robót) nawet nie widać.
Wielką Ofensywę Inwestycji Kolejowych zarząd PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosił
we wrześniu 2015 roku. Początkowo podawana skala programu Opiewająca na 11 mld złotych była rozczarowująca. Oznaczała bowiem jedynie nic więcej niż ogłoszenie postępowań zaplanowanych przez zarządcę infrastruktury już na początku roku. Ostatecznie PKP PLK poinformowała o zwiększeniu kwoty postępowań do 14 mld złotych, co już było znaczną poprawą. WOIK szczegółowo przeanalizowaliśmy
w miesięczniku "Rynek Kolejowy".
Miliardy zamrożone w przetargachOd ogłoszenia pierwszych przetargów w ramach "ofensywy" minęło już jednak pół roku, a wykonawców większości inwestycji wciąż nie wybrano. Należy do nich m. in.
modernizacja linii Warszawa – Lublin (przetarg ogłoszono we wrześniu) oraz powiązanych prac na linii nr 30;
modernizacja odcinka Warka – Radom na linii nr 8 (postępowanie z października), prace na kolejnym odcinku Rail Baltiki
Sadowne – Czyżew (ogłoszone na koniec roku), modernizacja
linii nr 447 Warszawa – Grodzisk (przetarg z listopada), czy budowa infrastruktury systemu ERTMS/GSM-R na krajowej sieci kolejowej (postępowanie z września). Te postępowania opiewają łącznie na kwotę przekraczającą osiem miliardów złotych.
Opóźnienia w przetargach to zła wiadomość dla rynku w świetle ogłoszonej w styczniu przez ministerstwo
luki inwestycyjnej w PKP PLK. Niedawno minister Adamczyk ogłosił, że tegoroczny plan inwestycyjny PKP PLK
skurczy się po raz kolejny, do 4,2 mld złotych – a i ta kwota nie jest pewna.
Dwustopniowe postępowania trwają dłużejPKP Polskie Linie Kolejowe zapewniają, że przyczyny długiego rozstrzygania przetargów są złożone. – Większość z wszczętych w II połowie 2015 roku postępowań o udzielenie zamówienia prowadzonych jest w trybie przetargu ograniczonego (dwuetapowego), zgodnie z którym w pierwszym etapie wykonawcy składają wnioski o dopuszczanie do udziału w postępowaniu, a Zamawiający podczas oceny wniosków weryfikuje czy uczestnicy postępowania spełniają warunki udziału w postępowaniu. Procedura wyłonienia wykonawcy w tym przypadku, co do zasady trwa dłużej niż w przypadku przetargu nieograniczonego – tłumaczy rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec. Jak dodaje, na termin rozstrzygnięcia wpływ ma także fakt objęcia postępowań obligatoryjną kontrolą uprzednią Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.
Otwarcie wniosków we wspominanych przetargach było wielokrotnie przekładane. PKP PLK tłumaczy, że przyczyną była głównie konieczność modyfikacji treści ogłoszenia lub specyfikacji na skutek wyroków KIO (po odwołaniach wykonawców). Dodatkowe problemy z wstąpieniem na drogę sądową wystąpiły w przetargu na linię do Radomia (
pisaliśmy o nich tutaj). W przetargach dotyczących linii do Lublina zmianie uległa natomiast koncepcja realizacji zamówień, które zostaną podzielone na kilka mniejszych części, co skutkuje wydłużeniem postępowania. O nowym pomyśle na podział kontraktów
pisaliśmy tutaj.
Skomplikowany przetarg na ERTMS
Jak tłumaczy rzecznik PKP PLK w przypadku przetargu na ERTMS „z uwagi na wysoce specjalistyczny i skomplikowany technologicznie zakres rzeczowy zamówienia, a także zasięg terytorialny realizacji zamówienia oraz wartość całego przedsięwzięcia” trzeba było wprowadzić wielokrotne modyfikacje treści ogłoszenia o zamówieniu. Miały one na celu doprecyzowanie przedmiotu zamówienia, warunków udziału w postępowaniu oraz zasad kwalifikacji wykonawców, którzy zostaną zaproszeni do składania ofert. – Z inicjatywą przedłużenia terminu składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu występowali również sami wykonawcy, a w dwóch przypadkach tematyka przedłużenia terminu była przedmiotem odwołań wykonawców do Krajowej Izby Odwoławczej – wyjaśnia Mirosław Siemieniec.
Rzecznik przypomina, że wszystkie wymienione czynności wymagały obligatoryjnej, wynikającej z postanowień ustawy Prawo zamówień publicznych, zmiany terminu składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu lub składania ofert. – Na etapie przygotowywania postępowania o udzielenie zamówienia możliwa jest zmiana podejścia do jego realizacji, jednakże z chwilą wszczęcia postępowania o udzielenie zamówienia wszelkie czynności zamawiającego są determinowane i muszą pozostawać w zgodzie z regulacjami prawnymi w oparciu o które prowadzone jest postępowanie . W szczególności wszczęte postępowanie o udzielenie zamówienia może zostać unieważnione jeżeli spełnione zostaną wskazane w ustawie PZP przesłanki – dodaje na koniec rzecznik PKP PLK.