To nie mogło się skończyć inaczej. Po ponad 30 miesiącach postępowania PKP PLK unieważniły przetarg na przygotowanie projektu modernizacji kolejnego odcinka linii Rail Baltica.
W marcu 2013 roku PKP PLK ogłosiły przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowej modernizacji kolejnego odcinka linii Rail Baltica. Chodzi o fragment pomiędzy Czyżewem a Białymstokiem o długości 77 km.
Dopiero w lutym 2014 roku PKP PLK wybrała zwycięzcę – konsorcjum KV Projekty Inżynieryjne i Architektoniczne (Polska) i KV Consultores de ingenieria (Hiszpania). Zaoferowana cena wynosiła 15,2 mln złotych brutto – było to jedyne kryterium wyboru oferty. Po raz pierwszy w przypadku tak dużego postępowania, PLK odrzuciła wiele ofert.
Fazowanie się nie udało
Obszernie o historii przetargu pisaliśmy tutaj. Z powodu szeregu zdarzeń, w tym wykluczenia wielu wykonawców i odwołań do Krajowej Izby Odwoławczej, był to jeden z najdłużej prowadzonych przetargów przez zarządcę infrastruktury. Ostatnie pismo z sądu z uzasadnieniem PLK otrzymała w czerwcu i przez kolejne miesiące analizowała dokumenty.
Jak pisaliśmy, w związku ze zwłoką, unijne dofinansowanie na prace przygotowawcze miało być „fazowane” na perspektywę 2014–2020. Jak się okazuje, to się nie udało. Jak ustalił „Rynek Kolejowy", PKP PLK unieważniły przetarg z powodu braku finansowania.
Opóźni się o kilka lat
Unieważnienie przetargu i rozpisanie postępowania od nowa oznacza poważne ryzyko wyjścia z pracami nawet poza 2023 rok – nie mówiąc już o przedłużeniu utrudnień na linii Warszawa – Białystok o kolejne kilka lat.
Od grudnia pociągi wrócą na linię Warszawa – Białystok, która była zamknięta na odcinku do Tłuszcza. Zakończenie wszystkich prac przedłuży się jednak o cały rok. Gotowy jest tylko jeden odcinek linii – na Litwie.
Więcej na temat historii przetargu i problemów przy modernizacji Rail Baltiki przeczytasz na portalu Monitor.