Analiza założeń Krajowego Programu Kolejowego wymagała od nas wiele pracy. Udało się zmniejszyć „górkę” inwestycyjną, rozkładając zadania na lata 2021 i 2022. Bardzo duże zmiany dzieją się w strukturze spółki. W ramach zadań, które przed nami stoją przenosimy dużą część pracowników z centrali bezpośrednio do działań inwestycyjnych – powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Ireneusz Merchel, prezes zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych.
Na spotkaniu prezes PKP PLK podkreślał rolę zmian personalnych w firmie dla lepszego wykorzystania środków na inwestycje.
– Następuje zmiana w sposobie podejścia do prowadzenia przetargów. Chcemy, by obsługiwało je więcej osób, m.in. po to, by usprawnić procedurę odpowiedzi na pytania spływające od potencjalnych wykonawców inwestycji. Był to słaby element, który nie doczekał się dotąd poprawy działania. Zmieniamy też system wynagrodzeń w taki sposób, że premiujemy za realizację zadań. Nie była to łatwa zmiana, ale wspólnie ze związkami zawodowymi udało się dojść do konsensusu i ją wprowadzić – powiedział Ireneusz Merchel.
Więcej pracowników w dziale inwestycyjnym, większa odpowiedzialność
Od 1 września duża część pracowników z centrali przejdzie do działalności inwestycyjnej – będą imiennie odpowiadać za realizację kontraktów, będą mieli też większe kompetencje niż dotychczas. PKP PLK chce też doprowadzić do wzrostu zatrudnienia w Centrum Realizacji Inwestycji (CRI w dużej mierze odpowiada za konsumpcje środków z UE – dop. red.). Obecnie pracuje tam około 850 osób, docelowo będzie ich od 1000 do 1100 w roku 2016.
– Do tej pory mieliśmy do czynienia np. z dyrektorami projektów nie przypisanymi do żadnych konkretnych projektów, takich sytuacji będziemy starali się unikać, ludzie będą pracowali w terenie. Przypisanie im konkretnych zadań trochę trwa, ponieważ każdy człowiek to inna historia pracy, z którą musimy się liczyć i rozmaite ich doświadczenia – dodał prezes PKP PLK. Imienne przydziały obowiązywać będą w przypadku funkcji kierownika zamawiającego i sekretarzy (prowadzące konkretne postępowania).
Zmiany w MIBIreneusz Merchel nie chciał odnieść się do zeszłotygodniowej zmiany personalnej w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, kiedy to pracę w nim stracił Stefan Jarecki, dyrektor Departamentu Kolejnictwa, a dymisję (na razie nieprzyjętą) złożył Piotr Stomma, podsekretarz w MIB, odpowiedzialny za kolej. Uniknął też odpowiedzi na pytania, jak wpłynie to na pracę kierowanej przez niego instytucji. – Nie komentuje sprawy, decyzje personalne są suwerennymi decyzjami ministra Adamczyka – powiedział krótko. Więcej na ten temat piszemy
tutaj.