Prawdopodobnie najdroższy EN57 w historii

Województwo poszukiwało w przetargu zmodernizowanego ezt na bazie konstrukcji EN57. Pojazd ma być trójczłonowy. Zamawiający wymagał ponadto od producenta 36-miesięcznej gwarancji liczonej od daty odbioru końcowego na wszystkie elementy i podzespoły pojazdu.

151 pytań w przetargu i jeden oferent

W przetargu złożono rekordową ilość zapytań. Było ich aż 151. W bardzo wielu przypadkach zamawiający przychylał się do uwag oferenta – jak w przypadku rezygnacji z pomysłu instalowania jednej toalety na rzecz dwóch, czy wymagań TSI we wszystkich obszarach, których jednostka zmodernizowana nie jest w stanie spełnić.

W postępowaniu przetargowym wpłynęła tylko jedna oferta. Złożyły ją Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego "Mińsk Mazowiecki". Co więcej, oferta zmieściła się w budżecie zamawiającego, który przygotował dokładnie 12,225 mln zł brutto. Oferta ZNTK "Mińsk Mazowiecki” wyniosła z kolei 11,99 mln zł brutto.

Producent zagwarantował ponadto okres gwarancji wydłużony w stosunku do wymagań zamawiającego o 12 miesięcy oraz, że skróci termin wykonania zamówienia do 240 dni. Na realizację zadania województwo przewidywało w specyfikacji zamówienia bardzo dużo czasu, bo aż 270 dni. Aż 40 procent oceny wykonawców stanowią kryteria jakości, w tym że będzie to długość okresu gwarancji (30 proc.) i termin wykonania (10 proc.). Pozostałe 60 proc. oceny stanowi cena. Po ocenie oferty przyznano producentowi komplet 100 punktów, wskazując ją jako najkorzystniejszą.

Z gniazdkami, internetem i klimatyzacją

Jak czytamy w specyfikacji zamówienia, w środku przewidziano miejsca siedzące dla minimum 154 pasażerów oraz minimum 170 miejsc stojących. Pojazd ma być trójczłonowy oparty na wózkach dwuosiowych. Konstrukcja stopni wejściowych musi umożliwiać swobodne i bezpieczne wyjście oraz wejście z peronów o wysokości od 300 do 1000 mm nad poziomem główki szyny. Pojazd ma mieć możliwość jazdy z prędkością do 120 km/h.

Producent ma zaoferować w pojeździe układ jednoprzestrzenny na całej długości 2. klasy. Przestrzenie przy drzwiach wejściowych muszą być oddzielone od części pasażerskiej za pomocą ścian wykonanych z przezroczystego szkła. W składzie znajdą się co najmniej 4 wieszaki na rowery. Wykonawca wydzieli także co najmniej dwa miejsca do mocowania wózka inwalidzkiego z pasażerem.

Dla każdej pary foteli producent zamontuje jedno podwójne gniazdko. W pojeździe znajdzie się jedna toaleta dostosowana dla osób niepełnosprawnych i z możliwością przewijania niemowląt. Nad komfortem podróżnych ma czuwać także klimatyzacja, a nad bezpieczeństwem – monitoring. Pojazd będzie też wyposażony w elektroniczny System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej – wewnętrznej i zewnętrznej. Do dyspozycji podróżnych będzie także Wi-Fi.

Ile kosztuje nowy pociąg?

Alternatywą dla zakupu zmodernizowanego EN57 może być kupno nowego pociągu. Analizę porównawczą obu opcji przeprowadziliśmy wiosną 2016 roku.

W 2015 r. w przetargu na fabrycznie nowe dwa czteroczłonowe pojazdy dla trójmiejskiej SKM zwycięzca – nowosądecki Newag – zażądał kwoty 17,8 mln zł brutto za sztukę. Z uwagi na podobną podaż miejsc to właśnie pojazdy czteroczłonowe powinny być alternatywą dla EN57 w przewozach aglomeracyjnych, ale tam, gdzie starsze EZT nie jeżdżą wypełnione do ostatniego miejsca, można rozważyć zakup taboru trójczłonowego. Takie Impulsy odebrała w 2014 r. Południowa Grupa Zakupowa. Każdy kosztował 14,7 mln zł brutto. Wydaje się więc, że województwo warmińsko-mazurskie, dorzucając zaledwie kilka milionów do zamówienia, mogłoby mieć zupełnie nowy pojazd, szybszy, cichszy, bezpieczniejszy i wygodniejszy od zmodernizowanego.