Wczoraj znów doszło do potrącenia ze skutkiem śmiertelnym. A przynajmniej znów informowały o tym ogólnopolskie media. Statystycznie co drugi dzień nieostrożny pieszy ginie na polskich torach, ale nagłaśniane są głównie zdarzenia z udziałem Pendolino.
Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj (5 grudnia) w późnych godzinach wieczornych (ok. 21.50) w okolicach stacji Gdynia Chylonia. Skład EIP 3801 relacji Kraków Gł. – Kołobrzeg prowadzony przez Pendolino ED250–16 potrącił dwie osoby, z których jedna zginęła, a druga jest w ciężkim stanie w szpitalu.
O zdarzeniu poinformował TVN24 materiałem o absurdalnym tytule „Stali na peronie, potrąciło ich Pendolino. Kobieta zginęła, mężczyzna w szpitalu”. Zwracający uwagę nagłówek oczywiście nie ma nic wspólnego z rzeczywistością; cytowany w artykule policjant mówi jedynie, że okoliczności wypadku będą badane. - Czy te osoby stały na peronie, czy chciały przejść przez tory, tego nie wiemy i to wyjaśniamy – mówi cytowany nadkom. Michał Rusak z policji w Gdyni.
Jak poinformowało „Rynek Kolejowy” PKP Intercity, potrącone osoby postronne przechodziły przez tory w miejscu do tego nieprzeznaczonych, dlatego dostały się pod koła pociągu. – Okoliczności zdarzenia bada policja i specjalna komisja. To standardowe działania – mówi rzecznik PKP IC Cezary Nowak.
To nie pierwszy raz, gdy flagowy pociąg PKP Intercity trafia na ogólnopolskie portale z powodu potrąceń. Można wręcz odnieść wrażenie, że tylko pod Pendolino wpadają w Polsce ludzie. Niestety, jest wprost przeciwnie – jak
przypomina Straż Ochrony Kolei, nielegalne przechodzenie przez tory i niezachowanie ostrożności powoduje rocznie około 200 zdarzeń, z czego zdecydowana większość to te o najtragiczniejszych skutkach. Z kolei według danych zarządcy infrastruktury kolejowej aż 75 proc. wszystkich zdarzeń na kolei
powodują nieostrożni kierowcy oraz piesi.
Statystycznie zatem co drugi dzień osoba postronna ginie w Polsce pod kołami pociągu, praktycznie zawsze z własnej winy. Być może nagłaśniane artykuły o Pendolino przyczynią się przynajmniej do ograniczenia tych nieodpowiedzialnych zachowań. Akcję „zero tolerancji” dla przechodzenia przez tory w miejscach niedozwolony SOK
prowadzi od lat.
Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że po wczorajszym wypadku część podróżnych (ok. 60 osób) została przelokowana do pociągu SKM 58839 do Słupska, pozostali zaś oczekiwali w składzie EIP i wyruszyli w dalszą drogę o godzinie 22.00, zaraz po zakończeniu działań służb ratunkowych i prokuratora.