Posłowie PiS w Pesie. Przedstawili pomysły na wspieranie eksportu

Konferencja odbyła się w przeznaczonym dla niemieckiego klienta spalinowym zespole trakcyjnym Link. Inicjatywa, o której w wyprodukowanym dla NEB Linku mówił Jerzy Polaczek i Piotr Król, na początku skupi kilkunastu posłów, nie tylko z Prawa i Sprawiedliwości.

– Chodzi o to, aby polskie firmy z branży kolejowej, zarówno produkujące pociągi jak i budujące infrastrukturę, a przy tym swoje produkty eksportujące, miały takie polityczne wsparcie, aby zawsze w warunkach prowadzenia konkurencyjnej gospodarki ich sytuacja była stabilna. Będziemy też wspierać ich konkurencyjność – powiedział poseł Polaczek.

Posłowie PiS chwalą Pesę

Były minister transportu odniósł się do przykładu Pesy z roku 2015 i napiętych terminów dostaw tych pociągów. Stwierdził, że część środków z poprzedniej perspektywy została wykorzystana na kolej, a nie na drogi, po części w wyniku działania takich firm jak Pesa, które poradziły sobie z olbrzymią ilością zamówień. To stało się, jak powiedział, także w rezultacie wypracowania porozumienia pomiędzy dostawcą a odbiorcą (m.in. PKP Intercity i Tramwaje Warszawskie), na mocy którego odbiory niektórych projektów taborowych mogą zakończyć się po 31 grudnia 2015. Podkreślił ponadto zasługi obecnego Ministra Infrastruktury i Budownictwa w tym zakresie i jeszcze raz pochwalił Pesę.

– Pesa Bydgoszcz była w mojej ocenie bardzo niesprawiedliwie traktowana, a mimo to zrealizowała kontrakt dla PKP Intercity. To precedens w Europie, by zaprojektować pociągi w takim czasie – powiedział poseł Polaczek.

"Konkretne propozycje"

W retoryce PiS pojawiają się pomysły wzmocnienia polskich firm w przetargach. Zapytaliśmy posła Jerzego Polaczka, czy nie obawia się, że gdyby włoskie lub niemieckie firmy zechciały wprowadzać preferencyjnie swoje przedsiębiorstwa do przetargów, eksportowe produkty Pesy w ogóle by nie powstały?

– Problem w stosowaniu ustawy o zamówieniach publicznych w Polsce polega na tym, aby w sposób nadmiarowy nieprzeregulowywać niektórych zobowiązania dla wykonawców, które są w innych krajach niż Polska nieobecne, a krzywdzą krajowych producentów. Musimy dać im szansę, na rozwój swoich produktów – powiedział poseł.

Do tych słów z aprobatą odniósł się prezes Pesy Bydgoszcz, Tomasz Zaboklicki. – Z aprobatą patrzę na pomysły ministra Morawieckiego, dotyczące m.in. reformy Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. W przeszłości brakowało nam pomocy przy realizacji kontraktów eksportowych, co pokazał przykład Moskwy, gdzie zupełnie zabrakło pomocy państwa i jego gwarancji, a przecież wysyłając tramwaje do stolicy Rosji budowaliśmy polski eksport – powiedział prezes, zwracając też uwagę na trudności, jakie firma ma ze zdobywaniem środków z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Choć w przeszłości Pesa otrzymała wsparcie od tej instytucji, m.in na projektowanie ezt Dart, to sukcesu tego nie udało się powtórzyć m.in w wypadku budowy pierwszych polskich wagonów piętrowych Sundeck.

Poseł Polaczek wspomniał także o roli Agencji Rozwoju Przemysłu i pochwalił ostatnią zmianę jej szefa. Zwrócił uwagę, że agencje rządowe podobne do tej mają realny wpływ na wzmocnienie polskich przedsiębiorstw. Przypomniał też casus Polimexu, który został odkupiony przez ARP i, jak twierdzi Jerzy Polaczek, przez to uniknięto tragedii, która mogła wyniknąć w wyniku upadku firmy, a za nią podwykonawców.

Będą podobne inicjatywy w innych sferach gospodarki

– Zespół, który powołamy będzie obecny nie tylko w gabinetach sejmu, ma ona za zadanie aktywnie na terenie kraju pokazywać dobre przykłady firm, które nie tylko budują polską infrastrukturę, ale też aktywnie eksportują swoje produkty – dodał Polaczek i zapowiedział, że podobne inicjatywy powstaną także w innych sektorach, m.in w zbrojeniowym. Nie będzie przy tym ważne, czy przedsiębiorstwo jest w rękach prywatnych, czy należy do państwa.

Dlaczego inicjatywę zaprezentowano akurat w fabryce Pesy?

– Pesa jest marką rozpoznawalną nie tylko w Polsce, ale też w Europie. Trudno znaleźć bardziej symbolicznego patrona tego zespołu i tego, co chcemy robić. Inicjatywa jest oczywiście adresowana do wszystkich firm, które działają w sektorze, chcemy by polscy producenci zawsze mogli do nas przyjść i powiedzieć co ich boli, aby zwrócili nam uwagę na krępujące ich przepisy i inne problemy – powiedział poseł Król.