Podróż do Krynicy o godzinę krótsza. Debiut "Nikifora" KMŁ

Tarnów i SKA

11 grudnia uruchomiona została III linia Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej z Tarnowa do Krakowa. To kolejny krok w rozwoju oferty połączeń kolejowych pomiędzy największymi miastami województwa małopolskiego. Tę trasę Koleje Małopolskie będą obsługiwać wspólnie z Przewozami Regionalnymi.

Do obsługi tych połączeń zostały skierowane nowoczesne składy Impuls produkcji nowosądeckiego Newagu. Ich przekazanie władzom woj. małopolskiego odbyło się w Nowym Sączu. Są ciche, komfortowe i wyposażone w szereg udogodnień. To m.in. klimatyzacja, Internet Wi-Fi, system informacji pasażerskiej, monitoring, miejsca na rower czy ułatwienia dla niepełnosprawnych. Wnętrza pojazdów możesz zobaczyć tutaj.

Nowy Sącz

Również Nowy Sącz po raz pierwszy został objęty usługami Kolei Małopolskich. Stolicę Sądecczyzny będą obsługiwały w większości Przewozy Regionalne połączeniami do Tarnowa i Krakowa. Podobnie Koleje Małopolskie, które pasażerów z Nowego Sącza będą wozić do Krakowa pociągami w ramach wydłużania niektórych połączeń SKA III z Tarnowa do Nowego Sącza i połączeniami przyspieszonymi pomiędzy Krynicą-Zdrojem a stolicą Małopolski. Najkrótsze czasy przejazdu osiągną właśnie te pociągi, czyli „Nikifor” i „Dunajec”.

Pociąg „Nikifor” trasę z Krakowa Głównego do Tarnowa pokonał dzisiaj z postojami na niektórych stacjach i przystankach zgodnie z rozkładem jazdy, czyli w 56 minut. Dzięki modernizacji linii z podkrakowskich Rudzic do Rzeszowa, pociągi mogą poruszać się 160 km/h. Składy KMŁ, choć zaprojektowane do takiej prędkości, kursują 130, km/h.

Ograniczenie postojów ”Nikifora” i „Dunajca”, nowe możliwości przewoźników w kwestii infrastruktury oraz nowoczesny tabor pozwoliły skrócić czas przejazdu z Krakowa do Nowego Sącza do 2 godzin i 30 min. A do Krynicy-Zdroju do 3 godz. 55 min.

Krynica-Zdrój

Jedno z najpopularniejszych uzdrowisk górskich w Polsce uzyskało dostęp do dwóch par pociągów przyspieszonych do Krakowa. Liczba połączeń do Nowego Sącza pozostała na tym samym poziomie co w starym rozkładzie jazdy. Przez zmianę formuły kursowania dwóch z trzech pociągów na przyśpieszone, do dyspozycji pasażerów w małych miejscowościach pozostało po jednym połączeniu do Krynicy-Zdroju i po jednym do Nowego Sącza.

Takie rozwiązanie zostało oprotestowane przez mieszkańców Doliny Popradu. Mieszkańcy skarżą się na brak możliwości dojazdu do Nowego Sącza we wczesnych godzinach porannych. Krzysztof Mamiński, prezes Zarządu Przewozów Regionalnych zapowiedział wczoraj, że pomiędzy Nowym Sączem a co najmniej Piwniczna-Zdrojem przewoźnik uruchomi osiem par połączeń.

Pierwszy pociąg Kolei Małopolskich dotarł dzisiaj do Krynicy-Zdroju punktualnie o 9:39. Frekwencja w pociągu była skromna. Pomimo blisko czterech godzin spędzonych w Impulsie, nie odczuwa się zmęczenia. Rekompensatą za ewentualne niedogodności są niezwykle malownicze krajobrazy Doliny Popradu. Trasa Tarnów- Nowy Sącz – Krynica-Zdrój jest jedną z najbardziej malowniczych w Polsce.

Sędziszów/Miechów

W wyniku niewystarczającej liczby obsługi, która byłaby w stanie zrealizować pierwotne założenia rozkładu jazdy Kolei Małopolskich, przewoźnik oraz województwo małopolskie musiały skorzystać z propozycji Przewozów Regionalnych. Spółka ta odstąpiła od tzw. wypożyczania swoich pracowników Kolejom Małopolskim stojąc na twardym stanowisku, że samorządowy przewoźnik deklarując przejmowanie kolejnych tras, powinien być do tego w pełni przygotowany. Jedyną opcją pomocy, jaką dopuszczały Przewozy Regionalne było przejęcie całych tras.

Tak też się stało. W wyniku negocjacji i zapowiedzi PR, oraz ze względu na ryzyko komplikacji w nowym rozkładzie jazdy, województwo wybrało proponowane przez Przewozy Regionalne rozwiązanie. Koleje Małopolskie utraciły trasę SKA z Krakowa do Miechowa, kilka połączeń SKA III do Tarnowa a kwesta obsługi trasy z Nowego Sącza do Krynicy-Zdroju ma być tematem dalszych rozmów. Koleje Małopolskie obsługują dalej SKA ze stacji Kraków Lotnisko do Wieliczki. Wczoraj podpisano stosowne umowy.

Żywiec i Oświęcim

Po przerwie wracają całoroczne pociągi Przewozów Regionalnych pomiędzy Suchą Beskidzką a Żywcem, które zostały uruchomione przede wszystkim z myślą o turystach i studentach i będą kursować w weekendy. Dzisiaj pierwszy pociąg wyruszy z Suchej Beskidzkiej do Żywca a już 16 grudnia w trasę wyjedzie pierwszy od lat bezpośredni pociąg z Krakowa do Żywca. Pociąg będzie kursował w piątki.

Zawieszono połączenia z Krakowa przez Skawinę do Oświęcimia. Były one reaktywowane m.in. że względu na postulaty samorządów lokalnych a potem przy ich wsparciu, również finansowym. Zawieszono je ze względu na niską frekwencję. Zadaniem władz woj. małopolskiego rentowność wynosiła około 5%, niemniej niewykluczone, że połączenia powrócą, np. Po zakończeniu budowy łącznika kolejowego w Krakowie Krzemionkach, np. w ramach SKA.

Do dopracowania

Tuż przed wejściem na pokład „Nikifora” nie udało się zakupić biletu z Krakowa do Krynicy-Zdroju w automacie biletowym. Takiej możliwości nie było również w automacie Małopolskiej Karty Aglomeracyjnej. Z informacji od obsługi kasy biletowej PKP Intercity wynikało, że w systemie widnieje informacja tylko o taryfie Przewozów Regionalnych. Obsługa nie miała informacji, czy przewoźnicy będą wzajemne honorować bilety.

W Impulsach komunikaty głosowe informują o wszystkich stacjach i przystankach niezależnie, czy pociąg posiada postój czy nie. Z moich obserwacji wynika, że wartym rozważenia byłby pomysł montażu w Impulsach automatów z kawą i przekąskami. W godzinach odjazdu „Nikifora” z Krakowa i „Dunajca” z Krynicy-Zdroju czy Nowego Sącza, jest trudność w zakupie ciepłego napoju.

Co ciekawe, porannych połączeń Kolei Małopolskich odjezdzajacych z krakowskiego dworca PKP doglądał sam prezes przewoźnika, Ryszard Rębilas. Prezes Kolei Małopolskich powiedział, że pasażerowie porannych połączeń SKA z Tarnowa do Krakowa, widząc nowoczesny tabor, dopytywali obsługę pociągów niedowierzajac, że są to pociągi do Krakowa