Jak informuje Oddział Podlaski Przewozów Regionalnych, o około połowę wzrośnie liczba przejechanych pociągokilometrów w województwie. Od grudnia wzrośnie liczba połączeń na większości obsługiwanych trasach. Będzie ich zdecydowanie więcej od minimalnej liczby połączeń wskazanych w obowiązującym Planie zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego Województwa Podlaskiego.
Ruch regionalny w województwie
Region należy do najmniej „kolejowych” w kraju. Wiele linii kolejowych położonych na jego terenie nie jest obsługiwanych w ruchu pasażerskim (np. Łapy – Śniadowo – Łomża, Hajnówka – Białowieża), a na większości odcinków sieci kolejowej kursuje jedynie kilka pociągów w dobie, a linia nr 37 łącząca stolicę regionu z Zubkami Białostockimi po latach przerwy w tym roku była obsługiwana jest jedynie sezonowo w weekendy. Liczba realizowanych połączeń zależna była i jest od zleconej pracy eksploatacyjnej dla przewoźnika przez organizatora przewozów – Marszałka Województwa Podlaskiego. Jak wynika z ostatniego z opublikowanych przez Przewozy Regionalne raportów za rok 2014, omawiany region zamawiał i finansował najmniejszą liczbę pociągokilometrów (niewiele ponad 1 mln pockm) z organizatorów w kraju, którzy obsługę kolejowego ruchu regionalnego w całości zlecili ogólnopolskiemu przewoźnikowi.
Plan dla podlaskiego
Wielkość zlecanej pracy eksploatacyjnej realizowanej na terenie województwa „zakonserwował” wojewódzki plan transportowy. Zakłada on, że do obsługi potoku 500 osób na dobę powinno kursować co najmniej 8 pociągów (w obu kierunkach). Z danych przedstawionych w dokumencie wynika, że taka liczba podróżnych będzie przemieszczać się z Białegostoku do Bielska Podlaskiego, Łap, Moniek i Sokółki. W przypadku tras: Czyżew – Łapy, Grajewo – Mońki, Hajnówka – Czeremcha – Siemiatycze oraz Sokółka – Suwałki i Sokółka – Kuźnica Białostocka, gdzie w dobie ma korzystać od 100 do 500 pasażerów, powinno być uruchamianych minimum 4 kursy w dobie. Tam, gdzie średnio w dobie liczba podróżnych nie przekracza 100 pasażerów, wskazano uruchomienie minimum parę pociągów (odcinek Bielsk Podlaski – Czeremcha oraz założony do obsługi Hajnówka – Białowieża).
Więcej połączeń od stycznia
Jednak jak
informowaliśmy na naszym portalu w kwietniu tego roku, Marszałek Województwa Podlaskiego zapowiedział zwiększenie liczby połączeń o prawie połowę od 2017 r. Po upływie pół roku przewoźnik potwierdził te informacje. Z materiałów przekazanych przez białostocki oddział PR wynika, że od stycznia przyszłego roku zamiast 45 pociągów będzie kursowało ich 68. Na odcinku Białystok – Szepietowo liczba pociągów zwiększy się do 10 par (obecnie jest ich 7). W rozkładzie pojawią się połączenia Łap do Białegostoku i do Kuźnicy Białostockiej. Osiem pociągów więcej będzie kursowało między Białymstokiem a Sokółką. Dzięki temu od stycznia na tym odcinku podróżni będą mogli skorzystać z 18 połączeń w ruchu regionalnym. Więcej pociągów ze stolicy regionu dotrze do Kuźnicy Białostockiej (o 3 pary) i Suwałk (o 1 parę). W nowym roku na odcinku Białystok – Ełk w dni robocze pojadą cztery dodatkowe pociągi – jedna para obsłuży relację Białystok – Ełk, a druga Białystok – Grajewo.
Na południu regionu więcej pociągów połączy Czeremchę z Hajnówką – od stycznia będzie to 6 par pociągów. Z Czeremchy do stolicy regionu będzie można dojechać dwa razy większą liczbą pociągów – od stycznia będą to cztery połączenia na dobę. Nowością będą 2 połączenia bezpośrednie z Hajnówki do Siedlec (obecnie jedno połączenie wymaga przesiadki w Czeremsze). W ruchu transgranicznym utrzymane zostaną weekendowe połączenie Białystok – Kowno.
Zatem proponowany rozkład jest o wiele bogatszy od obecnie obowiązującego oraz od minimalnej liczby połączeń zaproponowanych w planie transportowym. Bardzo pozytywne jest duże zwiększenie pracy eksploatacyjnej, mimo że plan transportowy zakładał minimalne jej zmniejszenie (względem 2013 r.), kiedy wynosiła ona niewiele ponad 1 mln pockm. Jak zapowiadają Przewozy Regionalne, przewoźnik jest przygotowany na wykonanie większej ilości pracy, w tym także pod względem taborowym. Podstawowym jednostkami wykorzystywanymi do obsługi tras mają być pojazdy stanowiące własność samorządu wojewódzkiego.
Czego brakuje
Należy odnotować, że w rozkładzie jazdy na rok 2017 nie uwzględniono sezonowego połączenia Białystok – Waliły, którego uruchomienie było możliwe dzięki zaangażowaniu zainteresowanych samorządów lokalnych. Z informacji nie wynika również przywrócenie połączeń na trasach, z których przed laty zlikwidowano połączenia pasażerskie. Plan transportowy znalazły się zapowiedzi przywrócenia połączeń między Hajnówką a Białowieżą oraz przywrócenia na kolejową mapę połączeń pasażerskich Łomży. Zapewne jednak nie nastąpi to przed zapowiadanymi rewitalizacjami odcinków sieci kolejowej województwa podlaskiego. W ruchu regionalnym na międzywojewódzkim odcinku Szepietowo – Czyżew – Małkinia linii nr 6 nadal nie będzie żadnym połączeń.