Gmina Inowłódz nie otrzymała dofinansowania Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na uruchomienie połączeń do Spały. Choć przewoźnik szuka innych źródeł finansowania, może się okazać, że w tym roku połączeń do znanego letniska nie będzie.
Rozpoczyna się drugi weekend wakacji, tymczasem ruch na linii nr 53 z Tomaszowa Mazowieckiego do Spały wciąż nie jest prowadzony. Przez kilka ostatnich lat Przewozy Regionalne (Polregio) uruchamiały tam w różnych formułach organizacyjnych pociągi weekendowe, które komunikowały znane letnisko z nieodległym Tomaszowem Mazowieckim i z Łodzią. Prawdopodobne jest, że w tym roku połączenie w ogóle nie zostanie wpisane do rozkładu jazdy.
Przewoźnik wraz z gminą Inowłódz nie otrzymał bowiem dofinansowania, z którego korzystał w zeszłym roku. – Z uwagi na nieprzyznanie dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w obecnej chwili nie mamy możliwości sfinansowania przejazdów pociągów w ramach złożonego projektu – potwierdza Anna Piotrowska, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału PR. W ramach tegorocznego konkursu WFOŚiGW dotyczącego edukacji ekologicznej ma być natomiast realizowany inny projekt kolejowy o nazwie ŁKA odkrywa Tomaszów, który zgłosiła Łódzka Kolej Aglomeracyjna.
PR liczą na wsparcie lokalnego samorząduPrzez wszystkie lata funkcjonowania letnich pociągów do Spały cieszyły się one ogromną popularnością, która wręcz przerastała możliwości organizacyjne przewoźnika. Nawet w latach, w których przejazd był płatny (w zeszłym roku bilety były darmowe), konieczne było wcześniejsze zapisanie się na listę uczestników. Liczbę przewożonych pasażerów ograniczała bowiem niewielka pojemność autobusów szynowych SA135,
do niedawna jedynych pojazdów spalinowych eksploatowanych przez PR Łódź.
– Projekt wakacyjnych pociągów do Spały budził duże zainteresowanie – przyznaje Anna Piotrowska. – W związku z tym staramy się pozyskać inne źródła dotacji – zapewnia. Dodaje, że przewoźnik jest gotów uruchomić połączenia także jeśli na ich dofinansowanie zdecyduje się dotychczasowy partner, gmina Inowłódz. W zeszłym roku to samorząd pełnił formalnie rolę organizatora przewozów, który zlecał Przewozom Regionalnym kursowanie po nieczynnej na co dzień linii.
Od lat przewozy są niewielkieNiespełna dziewięciokilometrowa linia nr 53 to jeden z nielicznych niezelektryfikowanych szlaków kolejowych w województwie łódzkim. Jej historia sięga roku 1916, kiedy rozpoczęto wywóz drewna ze Spały koleją. Ruch pasażerski nigdy nie był tu szczególnie intensywny. Sezonowe pociągi rozkładowe kursowały do przełomu lat 80. i 90. zeszłego stulecia. Później stan torów sukcesywnie się pogarszał, na początku XXI w. trasa stała się nawet nieprzejezdna. Odtworzono ją w 2005 r. i od tamtego czasu sporadycznie kursują tam pociągi specjalne, a w latach ubiegłych także rozkładowe kursy PR.
Przypomnijmy, że w województwie łódzkim pociągi o charakterze turystycznym regularnie uruchamia Łódzka Kolej Aglomeracyjna, która wraz z samorządem regionu organizuje cykl przejazdów
Pociągiem w Łódzkie. W innych częściach kraju sezonowe połączenia otwiera m.in. SKPL Cargo. W tym roku prywatny przewoźnik obejmie swoją obsługą kolejną linię – z Zagórza do Łupkowa.