Czytelnicy alarmują: od momentu wprowadzenia nowego rozkładu jazdy opóźnienia pociągów między Krakowem a Przemyślem zdarzają się częściej niż planowy przyjazd pociągu. I to pomimo wykonania inwestycji wartej setki milionów złotych.
PKP PLK, przed 10 grudnia, chwaliło się poprawą stanu infrastruktury kolejowej
między Krakowem a Rzeszowem.
– Czas przejazdu najszybszych pociągów z Krakowa do Tarnowa wyniesie 52 minuty, a do Rzeszowa skróci się o 8 minut i wyniesie 1 h 32 min – informowała 3 grudnia Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK. PKP Intercity deklarowało z kolei wykorzystanie na szlaku większej liczby lokomotyw EP09, mogących jechać z prędkością 160 km/h. Po 10 grudnia pasażerów czekało jednak srogie rozczarowanie. Sygnały w tej sprawie otrzymujemy nawet kilka razy w tygodniu. Potwierdza je aplikacja udostępniana przez PKP PLK: infopasażer.
– Dotąd opóźnienie zdarzało się od czasu do czasu. Od 10 grudnia zdarza się czasem, że pociąg nie jest opóźniony. Opóźnienie między 40 a 60 minut to obecnie standard, jeżeli na trasie nie wystąpiły dodatkowe utrudnienia. Wydaje się, że opóźnienia powstałe już na stacjach początkowych wynikają z błędów organizacyjnych po stronie przewoźnika, polegających na błędnym zaplanowaniu przejść lokomotyw, drużyn trakcyjnych i konduktorskich, choć nie tylko – są też opóźnienia wynikające z połączenia dwóch pociągów – pisze czytelnik „RK”.
Opóźnienia wtórne niezwykle szkodliwe– Truizmem będzie stwierdzenie, że dwugodzinny poślizg pociągu jadącego przez cały kraj, wynikający z braku lokomotywy na stacji początkowej, nie świadczy dobrze o osobach układających rozkład jazdy w spółce – pisze i podaje dobrze
opisany przez nas przykład pociągu IC Mehoffer, który potrafi powodować także opóźnienia wtórne, bardzo trudne do „wyzerowania”.
– Maszyna z „Mehoffera” przechodzi w stacji Przemyśl Główny na pociąg „Przemyślanin” do Szczecina. Na przejście lokomotywy z pociągu Szczecin – Przemyśl na pociąg Przemyśl – Szczecin zaplanowano 45 minut. Nic dziwnego, że pociąg „Przemyślanin” dzień w dzień jest opóźniony z powodu braku lokomotywy, minimum 60 minut, a nawet, jak 21 i 22 grudnia, o 140 minut, czy, jak 13 grudnia – 300 minut – opisuje problem czytelnik.
W mailu od czytelnika znajdziemy też informacje, że 22 grudnia żaden z pociągów PKP IC, kursujących na trasie Szczecin – Przemyśl nie dojechał do stacji końcowej Przemyśl Główny punktualnie. W dniu masowych wyjazdów świątecznych, m.in. „Mehoffer” był opóźniony 90, a „Matejko” 110 minut.
„PKP Intercity nie uczy się na własnych błędach”– Na pociągi czekały na dworcu w Krakowie tłumy zirytowanych podróżnych. „Biebrza” i „Hetman” pojechały z opóźnieniem „tylko” 40 minut, a ostatni w dobie „Malczewski” zupełnie symbolicznie – tylko 20 minut. W Przemyślu składy przechodzą na pociągi powrotne, stąd opóźnienia wtórne – i błędne koło się zamyka – czytamy w mailu, w którym czytelnik nie szczędzi krytyki przewoźnikowi. Przypomina, że w ciągu kolejnych korekt rozkładów jazdy w 2017 roku poprawiano rozkłady jazdy „problematycznych” pociągów, takich jak Kociewie, Malczewski czy Pobrzeże, dzięki czemu pociągi te przestały się spóźniać, natomiast problem wrócił z jeszcze większą siłą po 10 grudnia. – Czemu PKP Intercity nie uczy się na własnych błędach? – pyta czytelnik.
Lepiej ma być na początku 2018 rokuW sprawie opisanej przez czytelnika wystosowaliśmy pytanie do PKP Intercity.
– PKP Intercity w tej chwili wypracowuje rozwiązanie, którego celem jest realizacja podróży pociągu IC Kociewie oraz składów powiązanych, jak TLK Uznam i IC Mehoffer, zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy. W przypadku potencjalnego zagrożenia opóźnieniem pociągu IC Kociewie obecnie wdrażane rozwiązanie dotyczy organizacji przełączeń wagonów. Ponadto rozwiązaniu problemu opóźnień posłuży usprawnienie organizacji pracy drużyn konduktorskich. Poprawa sytuacji nastąpi z początkiem 2018 roku – obiecuje rzecznik prasowy PKP Intercity, Agnieszka Serbeńska.
Rezultaty działań PKP Intercity (miejmy nadzieję – dotyczące poprawy punktualności), można na bieżąco śledzić na stronie
infopasazer.intercity.pl. Opóźnienia archiwalne, można sprawdzać na stronie
ipa.lovethosetrains.com