Coraz popularniejsze sezonowe połączenia kolejowe do Walił wrócą w przyszłym roku na tory. Co więcej, urząd marszałkowski zapowiada ich rozwój.
Połączenia między Białymstokiem a Waliłami zostały
przywrócone w roku ubiegłym, po 16 latach od ich zawieszenia. W 2017 r. rozszerzono kursowanie pociągów. Ponadto
pojawiły się dodatkowe atrakcje oraz obsługa lokalnych wydarzeń.
Pomimo popularności połączenia sezonowe nie zagoszczą na stałe w rozkładzie jazdy. Emilia Malinowska z podlaskiego urzędu marszałkowskiego zaznacza jednak, że w przyszłym roku znów się rozwiną. – Planujemy uruchomić dwie pary pociągów w relacji Białystok – Waliły i Waliły – Białystok w soboty i niedziele w terminie od 28 kwietnia 2018 r. do 28 października 2018 r. To zdecydowanie dłuższy okres możliwości korzystania z połączeń (o blisko 2 miesiące), bowiem w 2017 roku, pierwsze pociągi na trasę Białystok – Waliły wyruszyły 17 czerwca, a kursowały do 15 października – przypomina.
Oznacza to, że połączenie weekendowe będzie kursować przez pół roku. – Porozumieliśmy się już z Przewozami Regionalnymi. Współpracujemy także z samorządami. Obecnie trwają rozmowy z gminami o możliwości ich partycypowania w finansowaniu przewozów na tym odcinku. Ze wstępnych rozmów z przedstawicielami gmin wynika, że gminy Białystok, Gródek i Michałowo będą partycypować w kosztach – informuje Malinowska.
W projekcie przyszłorocznego budżetu województwa na ten cel zabezpieczono ponad 150 tys. zł. – Na razie pozostaje to jako plan, ponieważ budżet województwa podlaskiego nie został jeszcze uchwalony – zaznacza przedstawicielka urzędu.
W październiku tego roku poseł Krzysztof Truskolaski – syn prezydenta Białegostoku – zapytał Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, czy nie mogłoby dofinansować połączeń do Walił – wówczas połączenia mogłyby być uruchamiane przez cały rok. MIB poinformował jednak, że zgodnie z obecnym stanem prawnym nie ma takich możliwości; dodatkowe środki musi zorganizować samorząd województwa.