PLK zamyka drogę do ożywienia linii 212? Zarządca infrastruktury uspokaja

Modernizacja linii 405 finansowana będzie pieniędzmi z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa pomorskiego (pełna lista kolejowych inwestycji z programu do sprawdzenia tutaj). Po złożeniu ofert w przetargu na jej przebudowę wiemy już, że będzie kosztować niewiele ponad 200 mln zł, sporo poniżej założonego przez PKP PLK kosztorysu.

Za tę kwotę odbudowane zostaną na niej mijanki, zbudowany będzie nowy system sterowania ruchem pociągów, nieznacznie podniesiona zostanie prędkość pociągów dzięki wymianie torowiska (pełny zakres inwestycji przedstawiamy tutaj). Prace obejmą także stację Korzybie – do końca lat 90-tych czterokierunkowy węzeł kolejowy (do roku 1945 nawet pięciokierunkowy), obecnie zdegradowaną do roli przystanku osobowego dla pociągów regionalnych w relacji Słupsk – Szczecinek. Z Korzybia wjechać można również na linię 212, choć tylko formalnie, bo z uwagi na ubytki na części linii zabrania tego sygnał „Stój”.

Druga młodość linii 212

Za sygnalizatorem rozpoczyna się część linii, którą postanowiło ratować Stowarzyszenie Użyteczności Publicznej „Aktywne Pomorze” i Słupska Powiatowa Kolej Drezynowa. Dzięki kilkuletnim staraniom aktywistów udało się przywrócić do ruchu ponad 18-kilometrów linii od Korzybia do Zielinia Miasteckiego, na którym wcześniej zdążyły wyrosnąć drzewa i rozkradziono część szyn i innych metalowych elementów infrastruktury. Rękami wolontariuszy udało się odnowić przystanek w Barcinie, który stał się mekką drezyniarzy.

Rok-rocznie odbywają się tu pikniki drezynowe, które patronatem obejmują okoliczne gminy, a także starostwo powiatowe w Słupsku, które wcześniej wyraziło wolę przejęcia linii bezużytecznej dla PKP. Odcinkiem pomiędzy Bytowem a Zieliniem Miasteckim z kolei zajmują się „Bytowskie Drezyny”. Im udało się oczyścić malowniczy ponad 10-kilometrowy odcinek linii 212 między Bytowem a Borzytuchomiem (przejęciem tego odcinka zainteresowane jest z kolei bytowskie starostwo). Warto zaznaczyć, że na odcinku Bytów – Lipusz w zeszłym roku lokomotywą spalinową i wagonem pasażerskim rozpoczął weekendowe kursy przewoźnik SKPL.



Rewitalizacja 405 i powolny koniec 212?

– Dlatego przeraziliśmy się, gdy zobaczyliśmy projekt modernizacji linii 405 między Ustką a Szczecinkiem. Plany PKP PLK mówią bowiem o likwidacji torów bocznych i rozjazdów w Korzybiu, dzięki którym można wjechać na linię 212. Dobrze wiemy, że brak rozjazdu sprawi, że linia, ze względu na trwałość projektu finansowanego z unijnych pieniędzy, będzie odcięta na lata – mówi Katarzyna Odrowska, prezeska „Aktywnego Pomorza”.

– Starosta słupski wysłał stosowne pismo do ministra w zeszłym roku i wyraził wolę przejęcia linii, które na razie pozostało bez odpowiedzi – informuje Katarzyna Odrowska – Walczymy o zachowanie rozjazdu z linii 405 na 212 w Korzybiu, mamy poparcie władz PKP, tymczasem na dole ktoś nie dopatrzył i zgodził się na rozbiórkę o którą nikt nie prosił – komentuje Odrowska. – Wystąpimy do władz PLK o zmianę tej decyzji, mamy poparcie wszystkich gmin, przez które przebiega linia 212 – powiedziała „RK”. Jak widzi sprawę PKP PLK?

– W ramach projektu modernizacji linii 405 rekomendowanym rozwiązaniem przez Urząd Marszałkowski w Gdańsku, była mijanka w Kępicach, a nie w Korzybiu. To rozwiązanie jest bardziej efektywne ze względu na możliwość konstrukcji tras w dwóch kierunkach, zapewniając dogodny przejazd pociągów do stacji Słupsk oraz Szczecinek (…) – informuje Ewa Symonowicz–Ginter z biura prasowego PKP PLK. Jej zdaniem ta decyzja pozostanie bez wpływu na obecny status pobliskiej linii 212.

– Linia 212 od 1999r. jest wyłączona z eksploatacji z powodu braku zainteresowania przewoźników tym odcinkiem. Nie prowadzimy żadnych procedur związanych z likwidacją linii 212 na odcinku Bytów – Korzybie. Rewitalizacja trasy Słupsk-Ustka nie zamyka drogi do ewentualnej rewitalizacji linii 212 na odcinku Bytów-Korzybie. Jeśli pojawi się możliwość rewitalizacji linii 212 nie będzie problemów technicznych z włączeniem jej w linię kolejową 405 – ocenia przedstawicielka zarządcy infrastruktury.



Zaasfaltowanego przejazdu nie będzie

To nie jedyny problem, jaki aktywiści mają z zarządcą infrastruktury. Kilka tygodni temu projektant przebudowy lokalnej drogi na odcinku Barcino – Łosino zapytał szczeciński oddział PKP PLK o to, w jaki sposób zaprojektować ma przejazd kolejowo-drogowy tuż obok przystanku w Barcinie, gdzie odbywają się festyny.

– Odpowiedź PLK, o której się dowiedzieliśmy, nas zmroziła. Obecny zarządca linii kolejowej, jakim formalnie nadal jest PKP PLK, poinformował projektanta przebudowy, że w projekcie należy uwzględnić rozbiórkę nawierzchni kolejowej pod drogą i w odległości trzech metrów, a nawierzchnię drogi poprowadzić w ciągłości. To oznaczałoby wyrok na linię o którą dbamy o 6 lat. – mówi Katarzyna Odrowska.

Przedstawicielka PKP PLK uspokaja. – Informuję ,że zarządca linii kolejowych uzgodnił, że w czasie remontu drogi powiatowej na odcinku Barcino-Łosino zostanie zachowana ciągłość linii kolejowej. Przejazd kolejowy pomiędzy Korzybiem a Barcinem zostanie zachowany – powiedziała Ewa Symonowicz–Ginter. Oznacza to zmianę wcześniejszego stanowiska zarządcy na korzyść miłośników kolei.