Grupa PKP nie zajmuje się produkcją taboru kolejowego i w związku z tym nie jest zainteresowana przejęciem gliwickiego zakładu Newagu, o co apelowali niedawno związkowcy.
Związki zawodowe z gliwickiej fabryki Newagu, obawiają się likwidacji zakładu. Zarząd spółki przedstawił cztery scenariusze zmian dotyczących zakładu spółki w Gliwicach. Jeden z nich zakłada przeniesienie produkcji do Nowego Sącza i zamknięcie gliwickiej fabryki. Więcej o tych scenariuszach piszemy na Rynku Kolejowym
TUTAJ.
W ubiegłym tygodniu Prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach zaapelowało do PKP i zarządu Newagu o rozważenie sprzedania gliwickiej fabryki jednej ze spółek z Grupy PKP. Więcej o apelu Rady piszemy
TUTAJ.
17 maja na pismo WDRS odpowiedziała przedstawicielka PKP SA, która stwierdziła, że działalność gliwickiego Newagu nie mieści się w katalogu zadań państwowych kolei.
- Działania spółek Grupy PKP wynikają z dokumentów i strategii rządowych i skupiają się na takich celach jak m.in. zarządzanie liniami kolejowymi, dworcami i innymi nieruchomościami, prowadzenie ruchu pasażerskiego oraz towarowego. Produkcja taboru kolejowego nie mieści się w zadaniach Grupy PKP. Spółki z Grupy nabywają tabor na rynku oraz remontują go na zasadach przetargów i zamówień publicznych – powiedziała rzeczniczka PKP Paulina Jankowska.
Newag w Gliwicach zajmuje się produkcją lokomotyw elektrycznych oraz remontem taboru wykorzystywanego przez przewoźników kolejowych, w tym PKP Intercity. Obecnie w zakładach produkowane są nowoczesne lokomotywy elektryczne Dragon i Griffin.