Narodowy przewoźnik przedstawił podczas konferencji na Uniwersytecie Łódzkim swoją strategię taborową w perspektywie roku 2023. Do tego czasu planowane są bardzo duże zakupy taboru wszelkich kategorii i modernizacje pojazdów już eksploatowanych. Wśród potencjalnych zamówień obok tych na zakup lokomotyw, wagonów i ezt wymienione zostały także te na składy klasy push-pull.
– W ostatnich latach opracowaliśmy całkowicie nową strategię korporacyjną, w tym taborową – mówił niedawno na Uniwersytecie Łódzkim Jarosław Oniszczuk, członek zarządu PKP Intercity. Wskazał on, że plan zakłada modernizację 700 wagonów pasażerskich, zakup 185 wagonów fabrycznie nowych i 118 lokomotyw. Podane liczby dotyczą okresu do 2023 r., do kiedy sporządzane są dokładne prognozy finansowe.
Spółka przygotowuje się do szerszej konkurencji o zamówienia i pasażeraW tym samym okresie największy przewoźnik dalekobieżny planuje również przeprowadzić modernizację około 200 posiadanych już lokomotyw. – Mamy w tej chwili także elektryczne zespoły trakcyjne i widzimy bardzo dobre uzupełnianie się segmentów ezt i klasycznych składów wagonowych. Nie zapominamy więc także o jednostkach. Chcemy zakupić [kolejne], uruchamiamy przetargi – zapowiedział prelegent podczas konferencji „Konsument na rynku kolejowych przewozów pasażerskich”.
Wskazał on liczbę 40 nowych ezt i dodał, że PKP Intercity widzi potencjał także w segmencie składów push-pull. – W kontekście IV pakietu kolejowego bez innowacji, bez dania pasażerom bardzo dobrego jakościowo i szybkiego taboru nasza spółka i inne spółki kolejowe nie będą mogły w przyszłości konkurować. Musimy więc dynamicznie, „z przytupem” działać – podkreślał.
Polska to ogromny kraj z ogromnym potencjałem przewozowymNowością w parku taborowym mają być wagony z przedziałami dla rodzin. – Chcemy zakupić ich 40 z opcją do 50% [wielkości podstawowego zamówienia] – powiedział członek zarządu PKP Intercity. Mają być w nich także przedziały dla niepełnosprawnych i miejsca do przewozu rowerów. – Będzie można w nich też kupić przekąski – dodał. Opis ten pasuje do ogłaszanych już od 2015 r. planów wprowadzenia do eksploatacji wagonów nazwanych roboczo Combo (wcześniej określanych przez przewoźnika także jako Combi).
Jak informowaliśmy na początku maja, 26 z nich ma powstać w ramach projektu „Przyspieszamy komfortowo – unowocześnienie wagonów i zakup lokomotyw dla PKP Intercity”.
– Chcemy, aby do 2023 r. w 95 proc. naszego taboru była już klimatyzacja, i by każdy mógł wejść do internetu dzięki Wi-Fi – podkreślił Jarosław Oniszczuk. – Polska to ogromny kraj z ogromnym potencjałem przewozów pasażerskich, ale aby go wykorzystać, musimy zapewnić odpowiednie warunki podróżowania – dodał. Określił on, że poza standardem taboru składają się na nie także osiągane czasy przejazdu, bezpieczeństwo oraz zastosowanie innowacji technologicznych w obsłudze pasażera i w samych pociągach. – PKP Intercity chce do tych wyzwań dążyć – zapewnił.