Dziś w Warszawie podano wyniki finansowe Grupy PKP Cargo. W 2017 osiągnęła ona wynik na poziomie 82 mln zł netto – o 215 mln złotych lepszy niż rok wcześniej, kiedy zanotowała duże straty. Inwestorzy wyprzedają jednak akcje, bo wyniki za IV kwartał były dużo gorsze od oczekiwań.
Jak poinformował p. o. prezes Krzysztof Mamiński, Grupa PKP Cargo w 2017 r. przewiozła 119,1 mln ton towarów (wzrost o 7 procent rok do roku) oraz wykonała pracę przewozową na poziomie 31,0 mld tkm (+9% r/r). Przewoźnik rośnie wraz z rynkiem – we wszystkich kategoriach zachował lub minimalnie poprawił udział Grupy w rynku. Rynek przewozów kolejowych w Polsce w 2017 r. liczony pracą przewozową zwiększył się w stosunku do poprzedniego roku o 8,3%, natomiast Grupa PKP Cargo odnotowała wzrost pracy przewozowej wykonanej w Polsce o 8,5% r/r.
– Miniony rok był bardzo udany pod względem uzyskanych wyników finansowych i eksploatacyjnych. Znacząco wzrosły przychody Grupy PKP Cargo przy jednoczesnym zachowaniu dużej dyscypliny kosztowej. Bardzo cieszy dodatni wynik netto i jego wzrost w porównaniu do 2016 roku – powiedział Mamiński, dodając, że jest to efekt ożywienia gospodarczego w kraju. – Rosną inwestycje kolejowe i drogowe, wozi się także więcej paliw, bo jest ich więcej w oficjalnym obrocie po decyzjach rządu – mówił p. o. prezes PKP Cargo, który jest też szefem Grupy PKP.
Lepsze wyniki finansowe
Przychody operacyjne Grupy PKP Cargo w 2017 r. wyniosły 4,74 mld zł (+7,4% r/r), przy kosztach operacyjnych na poziomie 4,58 mld zł (+0,9% r/r). Wynik EBITDA wyniósł 702 mln zł (+43,4% r/r), a wynik netto 82 mln zł (+215 mln zł r/r). Prezes Mamiński zwracał uwagę, że spada dług netto w stosunku do EBITDA, a stopa zwrotu z aktywów i z kapitału, ujemna w ubiegłym roku, wyszła na plus.
W Grupie PKP Cargo znacząco (o 44,4 %) wzrosła EBITDA na zatrudnionego (z 20,9 do 30,2 tys. złotych). Spadły wydatki za energię i paliwo (o 3% rok do roku) oraz za dostęp do infrastruktury (o 1,3%). Amortyzacja spadła o 75 milionów złotych (12%) – jak tłumaczy prezes,
w wyniku zmian cen złomu, ale o 46 mln złotych (2,9%) wzrosły koszty usług obcych – to z kolei kwestia
większej ilości zlecanych napraw wagonów. Świadczenia pracownicze wzrosły o 4,6%, do 1,509 miliarda złotych. Prezes nie wyklucza, że dobre wyniki także w tym roku zaowocują podwyżkami dla pracowników.
Wzrosły przewozy towarów na koleiJak podkreślił Mamiński, w każdym kolejnym miesiącu 2017 r. przewozy zarówno pod względem masy towarowej, jak i w ujęciu pracy przewozowej, były większe niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Sprzyjała temu m.in. dobra koniunktura w przemyśle, rozwój polskich portów morskich oraz wzrost tempa inwestycji infrastrukturalnych. – Godny podkreślenia jest również wzrost wskaźnika EBITDA, co dowodzi silniejszego zaangażowania Grupy w odnowę jej potencjału taborowego i zaplecza naprawczego – mówi p.o. prezes PKP Cargo.
Mamiński podkreśla, że udało się przedłużyć umowy z najważniejszymi kontrahentami. – Bezpośredni wpływ na uzyskane wyniki w 2017 r. miały zawierane przez nas kolejne ważne umowy handlowe, m.in. z największymi firmami z branży wydobywczej, energetyki i hutnictwa. Cieszymy się, że nasze oferty okazały się na tle konkurencji najkorzystniejsze. Grupa PKP Cargo jest głównym partnerem branży górniczej i energetycznej. Odpowiadamy za 2/3 rynku przewozów węgla w Polsce według pracy przewozowej – podkreśla Krzysztof Mamiński.
Jak zaznaczył, przewozy intermodalne w ujęciu pracy przewozowej wzrosły o 31% r/r, w tym poza obszarem Polski o 55% r/r, a wykonana praca przewozowa na rynkach zagranicznych o 11% r/r. – Dowodem coraz większej aktywności Grupy PKP Cargo na rynkach zagranicznych jest wzrost wykonywanej tam pracy przewozowej – mówi Mamiński, dodając, że jednym z priorytetowych kierunków ekspansji Grupy PKP Cargo na rynkach międzynarodowych są przewozy między Chinami i Europą przez Polskę po Nowym Jedwabnym Szlaku.
Akcje spadająInwestorzy nie docenili lepszych niż rok wcześniej wyników PKP Cargo. Od początku dnia kurs akcji PKP Cargo spadł już o ponad 21 procent, do poziomu 47 złotych - najniżej od grudnia 2016 roku. Przyczyną są najprawdopodobniej gorsze niż w ubiegłym roku wyniki spółki w samym IV kwartale ubiegłego roku.
Inwestorom znany był już dobry wynik po pierwszych trzech kwartałach 2017 roku – za 9 miesięcy Grupa była 52 mln zł na plusie (o 169 mln zł więcej niż po trzech kwartałach 2016 r.). Przychody operacyjne w trzecim kwartale wzrosły o 9,4% rok do roku.
Portal "Gazeta Next" przywołuje oczekiwania analityków ankietowanych przez PAP. Oczekiwali oni zysku spółki PKP Cargo w IV kwartale na poziomie 42,6 mln zł, tymczasem było to zaledwie 29,9 mln zł i był aż o 55 procent niższy niż rok wcześniej (jest to zwykle najlepszy kwartał dla spółki). Również wynik EBIT (zysk bez kosztów odsetek od kredytów i podatków) na poziomie 52,5 mln zł, to o 23 proc. mniej, niż się spodziewano i o 3 proc. mniej niż rok wcześniej.