W pierwszych trzech miesiącach 20016 r. wzrosła zarówno liczba pasażerów, jak też wykonana praca przewozowa polskich kolei. Zyskują PKP Intercity i nowi przewoźnicy regionalni.
W I kw. 2016 r. polscy przewoźnicy kolejowi obsłużyli 71,46 mln pasażerów i wykonali 4,28 mld pasażerokilometrów. To wzrost o 4,55% i 11,7% w stosunku do pierwszego kwartału 2015 r. W samym marcu koleje przewiozły 24,68 mln pasażerów, czyli o 1,68% więcej niż w marcu 2016 r.
Warszawa kolejową potęgąPod względem liczby pasażerów największym przewoźnikiem pozostają niezmiennie od lat Przewozy Regionalne z udziałem 27,5% w I kw. Pozostałe miejsca zajmują: Koleje Mazowieckie (21,03%), PKP SKM (14,38%), PKP Intercity (11,48%), SKM Warszawa (8,88%), Koleje Śląskie (5,76%). Widoczny jest duży udział przewozów aglomeracyjnych w Warszawie i Trójmieście – Koleje Mazowieckie, SKM Warszawa, WKD i PKP SKM obsługują prawie połowę pasażerów polskich kolei.
– Ruch na terenie aglomeracji warszawskiej i Mazowsza jest kolejny rok większy, niż na wszystkich pozostałych rynkach regionalnych, na których prowadzą działalność PR. Odbywa się to niestety cały czas kosztem mniej zamożnych województw, które z jednej strony są niejako skazane na ofertę Przewozów Regionalnych, a z drugiej strony prowadzą bardzo ograniczone inwestycje w utrzymanie i modernizację infrastruktury torowej – zauważa Marcel Klinowski, prezes Fundacji Projektów Obywatelskich, szef zespołu ds. transportu w Stowarzyszeniu „Republikanie”.
Poprawa w pociągach międzywojewódzkich
Pod względem wykonanej pracy przewozowej dominują PKP Intercity, które wykonały 44,78% pkm w I kw. Kolejne miejsca zajęły Przewozy Regionalne (24,10%), Koleje Mazowieckie (12,34%), PKP SKM (6,19%), Koleje Śląskie (3,58%), Udział pozostałych przewoźników jest mniejszy niż 3%. Poprawę wyników odnotowały PKP Intercity, które przewiozły więcej pasażerów i wykonały więcej pasażerokilometrów.
– Wyniki PKP Intercity nie zaskakują. Są one naturalną konsekwencją prowadzonej niezmiennie od 1,5 roku kompleksowej poprawy oferty tego przewoźnika. To należy podkreślić: nie chodzi tylko o inwestycje taborowe, ale także o rozwój sieci połączeń. Najczęściej idzie to w parze z poprawą infrastruktury – uważa Paweł Rydzyński, dyrektor ds. projektów transportowych w Zespole Doradców Gospodarczych TOR. – Tak jak mimo wszystko dość sporym sukcesem okazało się uruchomienie pociągów z Krakowa do Wrocławia przez „protezę koniecpolską” (wydawać mogłoby się, że ominięcie konurbacji górnośląskiej wpłynie negatywnie na liczbę pasażerów, jednak pociągi IC kursujące przez Częstochowę i Lubliniec cieszą się dość dużą popularnością), tak od początku tego rozkładu dobrym przykładem staje się linia z Poznania do Katowic przez Ostrów Wielkopolski. Połączenie to, przez lata zapomniane przez Boga i ludzi ze względu na bardzo zły stan infrastruktury, obecnie przeżywa swój mały renesans, a przez Kępno czy Kluczbork kursuje obecnie 5 par pociągów dziennie PKP IC plus połączenia sezonowe – dodaje Rydzyński.
Przewozy Regionalne w stagnacjiPrzewozy Regionalne miały więcej pasażerów, ale odbywali oni krótsze podróże. W I kwartale z oferty PR skorzystało 19,6 mln pasażerów.
– Mimo rozdrobnienia rynku przewozów regionalnych, powstałego po usamorządowieniu Przewozów Regionalnych, widać że ten segment rynku stale rośnie, głównie dzięki zogniskowaniu się poszczególnych nowych przewoźników samorządowych na ruchu aglomeracyjnym – komentuje Marcel Klinowski i przypomina, że w ostatnich latach Przewozy Regionalne straciły ponad 24 mln pasażerów [2012 – 101,02 mln, 2015 – 78,82 mln przyp. red/], jednak przewoźnicy samorządowi zyskali w stosunku do 2012 r. ponad 31,5 mln pasażerów [źródło: obliczenia na podstawie danych UTK z lat 2012-2015].
Mazowsze ze spadkamiSpadek liczby podróżnych zanotowali przewoźnicy z Mazowsza (Koleje Mazowieckie, SKM Warszawa, WKD) co prawdopodobnie jest wynikiem licznych remontów infrastruktury na węźle warszawskim. Wzrost liczby pasażerów odnotowały natomiast Koleje Śląskie (ponad 4 mln osób w I kw.). Duży spadek natomiast zanotowała Arriva, która w I kw. przewiozła prawie o połowę mniej osób niż rok temu, co jest wynikiem utraty zlecenia na część połączeń w województwie kujawsko – pomorskim.
– W zakresie kolei regionalnych i aglomeracyjnych – cieszy wzrost (mimo iż minimalny) liczby pasażerów Kolei Śląskich. Przewoźnik ten co prawda nadal znacząco odstaje od innych spółek marszałkowskich w zakresie np. jakości taboru (znacząca część taboru KŚ to będące w bardzo złym stanie estetycznym pojazdy wypożyczone od Przewozów Regionalnych), ale w obecnym rozkładzie KŚ w istotny sposób poprawiła swoją ofertę zarówno na liniach głównych, jak i na mniej ważnych dotąd połączeniach (np. reaktywacja połączeń z Rybnika do Bohumina przez Wodzisław Śl.). Po zapowiadanych przez władze woj. śląskiego inwestycjach w tabor, konkurencyjność KŚ dalej wzrośnie – uważa Paweł Rydzyński.
Rozwijają się nowi przewoźnicy Koleje Małopolskie przewiozły trzy razy więcej osób niż w I kw. 2015 a praca przewozowa wzrosła czterokrotnie, co jest wynikiem uruchomienia dłuższej trasy do Sędziszowa. ŁKA odnotowała wzrosty o ponad 50%, Koleje Dolnośląskie o 40%, a Koleje Wielkopolskie kilkunastoprocentowe. Niewielki wzrost liczby pasażerów odnotowały Koleje Śląskie oraz PKP SKM w Trójmieście.
– W oczy rzuca się wzrost liczby pasażerów Kolei Wielkopolskich, które tym razem, w obecnym rozkładzie nie powiększały swojego stanu posiadania (nie przejmowały od Przewozów Regionalnych obsługi kolejnych odcinków). Ale sukces KW nie dziwi: choćby linie z Poznania do Gniezna i z Poznania do Wągrowca pokazują, że dobry standard taboru plus dobre ułożenie oferty (duża liczba pociągów, połączenia przyspieszone) w ślad za zrealizowanymi pracami modernizacyjnymi dają odpowiednie efekty – uważa Rydzyński.