Koleje Śląskie odebrały w sobotę (17 lutego) od Pesy pierwszy czteroczłonowy pojazd z platformy Elf 2. U przewoźnika kursują już trzy- i dwuczłonowe jednostki – te ostatnie od marca mają pojawić się na trasie do Bogumina. Producent poprawił też dokumentację jednostek, w której były błędy.
O przekazaniu pierwszego
czteroczłonowego Elfa 2 poinformował na Maciej Grześkowiak, szef zespołu PR Pesy. - 22WEd to najdłuższy typ taboru dostarczany nam w ramach aktualnego zamówienia. Łącznie ma on 340 miejsc dla podróżnych, w tym 190 miejsc siedzących. W ramach całości zamówienia Województwo Śląskie kupiło 12 takich pojazdów – 10 w ramach zamówienia podstawowego, oraz 2 w ramach zamówienia dodatkowego - przypomina przewoźnik w komunikacie.
Jak mówi "Rynkowi Kolejowemu" rzeczniczka Kolei Śląskich Magdalena Iwańska, termin wejścia pojazdu do eksploatacji będzie zależny m.in. od przebiegu szkoleń drużyn pokładowych i maszynistów. Na pewno pojazd będzie włączony do ruchu pasażerskiego podczas korekty rozkładu jazdy (11 marca).
Oba dostarczone przez Pesę dwuczłonowe pociągi Elf 2 są już w ruchu i – jak udało nam się dowiedzieć – jeden z nich ma obsługiwać od 11 marca pociągi do Bogumina. To pozytywna zmiana dla pasażerów, bo dotąd jeździły tu tylko jednostki EN57. W ten sposób Elfy 2 przekroczą granicę, ale oczywiście na razie nie wyjadą dalej na czeską sieć kolejową. Dla porządku dodajmy, że w eksploatacji w KŚ są też trzy pojazdy trójczłonowe.
Dostawa czteroczłonowego Elfa to nie jedyna dobra wiadomość. Jak udało nam się dowiedzieć, Urząd Transportu Kolejowego zatwierdził poprawki w dokumentach dopuszczeniowych pojazdu Elf 2 typu 34WEa. Powstały one w wyniku pomyłki pracownika Pesy, o czym
pisaliśmy tutaj. Według zapewnień producenta,
jutro ma dojść do sprzedaży Elfów Przewozom Regionalnym.