Według informacji Pulsu Biznesu, banki wkrótce ogłoszą porozumienie w sprawie 200 mln zł pożyczki dla Pesy. Wiosną ma zostać dokapitalizowana, np. przez inwestorów z Chin lub Hiszpanii.
Jak pisze gazeta, banki porozumiały się w sprawie udzielenia jej 200 mln zł kredytu i wkrótce mają to oficjalnie ogłosić. O sprawie kredytu można przeczytać tutaj. Pieniądze będą pochodzić z PKO BP, który jest liderem konsorcjum, oraz Pekao, Banku Gospodarstwa Krajowego, Raiffeisena, BZ WBK i mBanku. Z informacji „PB” wynika też, że na udzielenie spółce gwarancji kontraktowych zgodził się PZU, choć wcześniej dwukrotnie odmawiał. Zdaniem gazety, kredyt jest pierwszym krokiem w restrukturyzacji bydgoskiej spółki do czasu wejścia inwestorów, którym mają być branżowe firmy z Hiszpanii lub Chin.
Puls Biznesu podaje ciekawe informacje dotyczące finansów Pesy. Jak czytamy, w marcu lub kwietniu 2018 r. planowane jest podwyższenie kapitału o 200-400 mln zł, ale może to nie wystarczyć ze względu na już zaciągnięte zobowiązania. Eksperci PB wyliczają zapotrzebowanie na 1,2-1,3 mld zł, wskazując na konieczność konwersji części długu na akcje, które mogliby kupić inwestorzy.
Pesie zależy, by jej inwestorem był Polski Fundusz Rozwoju (PFR). Ułatwiłoby to połączenie bydgoskiej spółki z państwowym FPS Cegielski. PFR obawia się jednak samodzielnej inwestycji w Pesę. Chcąc uniknąć posądzeń o niedozwoloną pomoc publiczną, liczy na prywatnego partnera (branżowego lub finansowego), który wespół z nim zaangażuje się w projekt – twierdzi gazeta. Banki stawiają też warunek wprowadzenie przez banki przedstawicieli do zarządu spółki.
Prezes Pesy już od dawna nie wyklucza wprowadzenia inwestora do spółki, o czym
mówił w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym". Porozumienie z bankami i PZU jest dla Pesy bardzo ważne w kontekście realizacji kontraktów i podpisywania nowych umów, choćby na
tramwaje dla Krakowa.