Posłowie PiS alarmują, że PKP SA chce jeszcze przed zmianą władzy sprzedać część udziałów w PKP Cargo. Utrata państwowej kontroli miałaby uchronić zarząd przed dymisją. PKP SA zaprzecza. Jerzy Polaczek wystąpił do Ewy Kopacz o zajęcie się sprawą.
Przedstawiciele pracowników w Radzie Nadzorczej PKP SA Zenon Kozendra i Leszek Miętek zostali odwołani przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju – pisaliśmy dziś. Według Leszka Miętka, MIR chce się w ten sposób pozbyć świadków operacji planowanych w spółce PKP Cargo. Ma chodzić o sprzedaż części udziałów w spółce.
Podobnie uważa członek sejmowej Komisji Infrastruktury Jerzy Polaczek. – Niewygodni świadkowie operacji przejęcia PKP Cargo przy pomocy doradztwa Kancelarii Weil, Gotshal, Manges (kancelaria specjalizująca się m. in. w fuzjach, przejęciach – przyp. RK)? – pyta poseł na Twitterze.
Osiem procent do uniezależnienia
Według statutu, PKP SA, a więc pośrednio Minister Infrastruktury i Rozwoju decyduje o składzie zarządu PKP Cargo mając 25 proc. akcji. A zarząd spółki ma obawiać się o swoją przyszłość po zmianie rządu – posłowie PiS wielokrotnie krytykowali jego działalność. Aby uniezależnić PKP Cargo od ministra, własność musiałaby zostać obniżona o ok. 8 procent.
PiS uważa, że taki właśnie jest plan. – Przygotowujemy do Centralnego Biura Śledczego wniosek o zbadanie doniesień o tym, ze planowana jest sprzedaż na giełdzie kolejnych 10% akcji PKP Cargo. To by oznaczało uszczuplenie własności państwa w tej spółce, ale rodziłoby też inne konsekwencje. I chcielibyśmy, aby CBA się temu przyjrzała – powiedział w rozmowie z dziennikarzem Naszego Dziennika Andrzej Adamczyk, poseł PiS typowany na ministra MIR w nowym rządzie.
PKP zaprzecza
Informacjom posłów PiS zaprzecza rzeczniczka PKP SA Katarzyna Mazurkiewicz. – Informacje o planowanej sprzedaży pakietu akcji PKP Cargo posiadanego przez PKP SA, mogą stanowić próbę manipulacji kursem giełdowym i są nieprawdziwe. PKP SA zaprzecza informacji, jakoby prowadziło jakikolwiek proces sprzedaży akcji PKP Cargo - poinformowała "Rynek Kolejowy" rzeczniczka.
Pytanie tylko, czy PKP SA choć nie prowadzi sprzedaży, to czy nie przygotowuje takiego procesu? Warto przypomnieć, że informacja o sprzedaży 17 procent udziałów w drugiej transzy po prywatyzacji nie była publikowana do ostatniej chwili. Z drugiej strony należy pamiętać, że udział Skarbu Państwa na walnym zgromadzeniu spółki jest w rzeczywistości wyższy, niż wskazuje na to akcjonariat PKP SA, ponieważ udziały przewoźnika posiadają też np. kontrolowane przez państwo fundusze inwestycyjne.
Aktualizacja 19:55
Rzeczniczka PKP SA Katarzyna Mazurkiewicz podkreśliła, że proces sprzedaży akcji nie jest ani prowadzony, ani przygotowywany.
Jerzy Polaczek opublikował wystąpienie do premier Ewy Kopacz, w którym wnosi o natychmiastowe podjęcie działań wyjaśniających udział zarządu grupy PKP oraz Minister Marii Wasiak w opisywanych działaniach. "Ich skutkiem może być wyrządzenie szkody wielkich rozmiarów w majątku publicznym" – ostrzega były minister transportu. Poniżej publikujemy treść wystąpienia adresowanego do premier Kopacz:
Informuję Panią Premier, iż w dniu dzisiejszym zgromadzenie akcjonariuszy PKP S.A. odwołało ze składu Rady Nadzorczej dwóch przedstawicieli załogi wskazanych przez Związek Zawodowy Maszynistów oraz przez NSZZ Solidarność.
Uzasadnieniem przekazanym ustnie reprezentantom załogi jest „utrata zaufania”. W kontekście wcześniejszego (wrzesień 2015) odwołania ze składu Rady Nadzorczej PKP Cargo S.A. przedstawicieli załogi wskazane decyzje mogą jednoznacznie sugerować „pozbywanie się świadków” przy podejmowanych działaniach przez najwyższe kierownictwo grupy PKP S.A., które według mojej wiedzy mogą skutkować utratą kontroli przez Skarb Państwa nad strategiczną dla kraju spółką PKP Cargo S.A..
Wnoszę do Pani Premier o niezwłoczne wyjaśnienie wszelkich okoliczności związanych z tymi działaniami.
Dotyczy to w szczególności czynności, mających na celu zarówno rozporządzenie akcjami PKP CARGO SA bądź obciążenie ich prawami osób trzecich bądź umowami zobowiązującymi, wskutek czego dotychczasowe uprawnienia właściwego ministra zostaną ograniczone a w konsekwencji, Skarb Państwa utraci kontrolę nad strategicznym sektorem transportu towarowego.
Przywołane wyżej czynności i decyzje związane m.in. z odwołaniem pracowniczych członków Rad Nadzorczych spółek PKP S.A. i PKP Cargo S.A. w kontekście okresu przejściowego związanego ze zmianą rządu, a także szczególnie zwiększoną w tym zakresie aktywność w obszarze współpracy z kancelarią prawną obsługująca grupę PKP, niewątpliwie naruszają ratio legis przepisów o udziale przedstawicieli załogi w organie nadzoru. Przesłanką odwołania ze składu Rady Nadzorczej może być utrata zaufania do przedstawicieli załogi ze strony pracowników a nie ministra.
Powyższe zdarzenia, jak również inne towarzyszące im okoliczności budzą wątpliwość co do działania z polską racją stanu.
Oczekuję od Pani Premier niezwłocznego wstrzymania wszelkich czynności rozporządzających jak i obciążających majątek Skarbu Państwa w postaci dysponowania akcjami PKP CARGO S.A., jak i zawierania jakichkolwiek umów, w wyniku których dojdzie do utraty kontroli przez Skarb Państwa nad niezbędną dla zarówno bezpieczeństwa gospodarczego jak i narodowego Spółką z Grupy PKP S.A.
Wnoszę o natychmiastowe podjęcie działań wyjaśniających udział Zarządu grupy PKP S.A. oraz Pani Minister Marii Wasiak w opisywanych powyżej działaniach, których skutkiem może być wyrządzenie szkody wielkich rozmiarów w majątku publicznym.