Trwa zła passa PKP PLK w przetargach na wykonawstwo inwestycji. W maju oferty na rewitalizację linii 221 Gutkowo – Braniewo znacznie przekroczyły kosztorys. Po dwóch miesiącach właśnie unieważniono przetarg na wykonanie prac, a także postępowanie na wybór nadzorcy inwestycji.
W październiku ubiegłego roku Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa
poinformowało o wyborze wariantu inwestycyjnego dla modernizacji linii kolejowej nr 221 z Braniewa do Gutkowa. Przetarg na prace w formule "projektuj i buduj"
został ogłoszony pół roku później – w lutym tego roku.
Wartość opracowania całego projektu i wykonania robót oszacowano na ponad 230 mln zł (276 mln zł brutto). Jak się okazuje, nie jest to realny kosztorys. Złożono pięć ofert, z których każda przekroczyła kosztorys. Konsorcjum Torpolu proponuje 489 mln zł i realizację w 22 miesiące, Budimeksu – 563 mln zł i 28 miesięcy na prace, Trakcji – 490 mln zł i dwa lata na prace, Rubau – 373 mln zł i 26 miesięcy, natomiast Colas Rail – 402 mln zł (ceny brutto) i skrócenie robót do 21 miesięcy.
Od dłuższego czasu w przetargach PKP PLK wykonawcy znacząco przekraczają kosztorysy. W ubiegłym tygodniu doszło do jeszcze bardziej niepokojącej sytuacji – do wartego ponad 43 mln złotych przetargu na rewitalizację linii nr 36 Ostrołęka – Łapy
nie zgłosił się żaden wykonawca.
Efektem prac na linii 221 ma być skrócenie podróży między Gutkowem a Braniewem o 25 minut, powstaną też nowe przystanki w Nowym Dworze i Bobrowcu. Koniec prac rewitalizacyjnych zaplanowano na 2020 rok. Według założeń ministerstwa, PLK
ma podpisać umowę z wykonawcą w III kwartale tego roku.
Aktualizacja: Postępowanie unieważnionePo niemal dwóch miesiącach o otwarcia ofert, PKP PLK unieważniła 2 lipca postępowanie ze względu na znaczne przekroczenie kosztorysu (o ponad 100 mln zł przez najniższą ofertę). Tego samego dnia unieważniono też postępowanie na nadzór nad modernizacją –oferty wahały się tu w granicach 10,5-12,5 mln złotych, a PLK przeznaczyła na to niewiele ponad 6 mln zł brutto.