Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe nie sprzedało wystawionych na licytację trzech spalinowych zespołów trakcyjnych. Na pojazdy, pierwotnie przeznaczone dla Kolei Śląskich, nie było chętnych.
GPW ogłosiło, że chce sprzedać jeden dwuczłonowy DH2 i i dwa trójczłonowe VT614 w połowie kwietnia. Posiadany przez wodociągową spółkę DH2 eksploatowany był z powodzeniem przez Pomorski Oddział Przewozów Regionalnych i Koleje Śląskie (do 2014 r.). Natomiast bardziej komfortowe, przeznaczone do ruchu międzyregionalnego VT614 nie uzyskały w Polsce dopuszczeń do ruchu, nie mają też niestety kompletnej dokumentacji. Chociaż pojazdy są w dobrym stanie technicznym (część z nich jest niestety „ozdobiona” graffiti), do licytacji przewidzianej na 5 maja nie zgłosili się chętni.
– Niestety nie wpłynęła do nas żadna oferta dotycząca zakupu pojazdów, będziemy zastanawiać nad ewentualnym ponowieniem licytacji – usłyszeliśmy od pracownika GPW. Dodajmy, że GPW nie widzi problemu, by pojazdy można było kupić nie w komplecie, lecz pojedynczo.
Czy pojazdy znajdą nabywców?
Czy pojazdy mają szanse na sprzedaż? Wydaje się, że największym problemem może być brak dopuszczeń do ruchu UTK, które uniemożliwia przejazd z pasażerami pojazdów VT614.
– Pojazdy są w dobrym stanie, ale nie jesteśmy zainteresowani kupnem jednej sztuki DH2 z dopuszczeniem, bo to generuje spore koszty związane z pozyskiwaniem części do nietypowego taboru. Z kolei proces uzyskania dopuszczenia i kompletacji dokumentacji VT614 może być długi i kosztowny i zawsze pojawia się dyskusja, czy celowy, w wypadku dobrych, ale jednak kilkudziesięcioletnich pojazdów – powiedział nam pragnący zachować anonimowość członek zarządu jednej z kolejowych spółek marszałkowskich.
Kolejne pojazdy mogą znaleźć się na rynkuWkrótce należy spodziewać się licytacji kolejnych pojazdów, które niegdyś miały znaleźć się w taborze Kolei Śląskich. Według naszej wiedzy chodzi o 5 sztuk pojazdów DH1 i DH2, które wcześniej jeździły w Kolejach Holenderskich, a które zajął komornik na majątku spółki Inteko. Więcej na ich temat piszemy
tutaj.